Miasto śpi 2 Lyrics – Panaceum
Singer: Panaceum
Title: Miasto śpi 2
To miasto – Myślenice, czujesz tą renomę, która rozszerza źrenice
Całe miasto leci z nami, teraz to jest nowy hymn
Myślenice w górę łapy, zróbmy (dy, dy) dym
Typy napiszą na DM, że zajebiste Miasto Śpi
Że są dumni z tej mieściny, no bo wreszcie mogą być
Bagatelizowani latami wbijamy na własnych zasadach
Za nami tych paru ziomali, to reprezentacja miasta
Lecimy całymi gardłami, nasze zwrotki niesie Raba
I nam nie wyłączysz majka, bo dokończy miasto za nas
Uwaga 32-400 typie, nie mogę nie być na szczycie, bo mam tak silną ekipę
To moja misja, żeby się wynieść najwyżej i wykrzyczeć, że żyję jak kapitan w Berlinie
Lipę mamy tylko w herbie, a nigdy kiedy lecę
Wkładam w to zawsze miejsce serce, wyciągnę na pierwsze miejsce je
Wiesz, że wiecznie więcej chcę, więc się jeszcze więcej zgarnę
Myślenice druga część, ale nie ostatnie zdanie
Nasze miasto śpi, i nie słyszy nas
Chcemy budzić ich, dawaj volume max
Jak ogarniam nowe tryby, to kończymy nowe płyty
Jak bym nie miał perspektywy, bym nawijał o ulicy
A że mamy tu uliczki, to się nie ma się czego wstydzić
Ustawione na budziki masz mieć Myślenickie hymny
Co by to było beze mnie w tym czasami smutnym mieście
Choć czasami bywa średnie, to je kocham przepotężnie
Nic nie robię przez przypadek, mam ambicje a nie talent
Śpiewaj Myślenice razem potem polecimy w parter
O, ziom, dziś nie pośpię chyba
Miasto nie śpi, miasto leci, miasto się dogrywa
Robię potem, zjadam tracki, trochę jak kanibal
Lubię jak mi wersy wchodzą mocniej niż Sativa
Puszczam ogień w miasto (co?)
Nazwisko zobowiązuje, przy okazji brzmi kozacko
Nikt nie może zasnąć, no bo nawet o północy iskra wam przyniesie światło
Nasze miasto śpi, i nie słyszy nas
Chcemy budzić ich, dawaj volume max
Czasem latam sobie z BiJĄ, czasem buduje Aquapark
I już nie ważne są problemy, mamy z życia fun
To jak progres, który nikt nie planował
Kiedy nie mam plan, co ty pieprzysz
Zawsze mamy plan, zawsze mamy plan
Czy chodzi o biznes, czy na tracku vibe
Zombie podróżują kiedy miasto nie śpi
Nasze flow wypchane kasą jak 2k21
Jak 21, wchodzę sę jak Kendrick
Całe miasto nie śpi, słucha tej piosenki
Na 15 mc 20 tysięcy, Myślenice mieści ludzi na imprezki (je, je)
I kiedy impra będzie, będę zawsze również ja
Na głośnikach bo DJ BiJĘ dobrze zna i gra
Wszyscy patrzcie się, to mój taki lucky day
Bo nie śpię a muzykę robię i ziomale też
Nasze miasto śpi, i nie słyszy nas
Chcemy budzić ich, dawaj volume max
Starszych na plecach nie mam, nosze bagaż doświadczeń
A linijki mam ostre, tak jak Chili con carne
Nawijka level master i nie żyje na bakier
Biegnę na szczyt ziom jak Flinston, gotuję i podaję
Do każdego dania kropla magii, Potter
Jestem dobry 24h na dobę
Moje skille definiują słowo postęp
Fałszywych wywalamy poza totem (oo)
Dzisiaj obudzę to miasto, które całe mocno śpi
Robię WRUMM jak bawara, nowy kolor to nie kit
Jeden skład, jeden bit, a co złego to nie my
Teraz ja dorzucam iskrę, z ognia zrobię wielki dym (oh)
Nasze miasto tonie w rymach (nasze miasto)
Całe miasto bu-dzi się
Znowu szum na Myślenicach (miasto śpi 2)
Znowu coś tu dzieje się
Nasze miasto śpi, i nie słyszy nas
Chcemy budzić ich, dawaj volume max
Niszczę, jak wchodzę tu na tracki ziom boy
Miasto się przebudza, bo lecimy tutaj flotą
Nie chłopaki z łapanki, sami profesjonaliści
A jak nie kumasz przekazu, no to nie wiesz co to rap talk
Moje wspomnienia bagno, bo leciałem już na dno
Ale mnie wyłowili złota rybka, moje miasto
Jak słuchasz naszych tracków, to szacunek masz tu twardo
Jak piszesz nam tu hejty, to się w końcu spotkasz z karmą
Weź, patrz, patrz jak tu się lata na bitach
Wszystko idzie zgodnie z planem, bo to mocna ekipa
Tu nie przebiera się w rymach, seanse takie jak w kinach
Wszyscy na miejscach, akcja stop, ja to reżyser życia (ej)
(Eeej) W końcu nasz nadszedł czas
(Eeej) Nie ma wstępu żaden chwast
Nie, nie, nie dogonisz nas, ja i brat dla sceny jak rosnący kwiat
Nasze miasto śpi, i nie słyszy nas
Chcemy budzić ich, dawaj volume max
Kiedy tu wbijam, no to każdy kurwa wstaje
Energię wyrzucam z siebie, bo mnie stać za rapowanie
Jakieś rady do mnie masz, ale mam zamkniętą banię
Przepraszam mamo, coś znowu rozjebałem
Ogień taki, że rozpala cale miasto
Linijki są gorące, wieć pieczemy na nich ciasto
Chciałbyś coś napisać, serdecznie to wali nas to
Kiedy robimy ruchy no to zawsze kurwa na sto procent
Miasto nie śpi, no bo przy nas ciężko
Ciągle wspinamy się w górę, a ty dobrze wiesz to
Lekko mi się pływa, to moja zajawka
Zjadam całą scenę pokrojoną już w kawałkach
Bo te wersy bardzo ostre są tak jak katana
Progress zaliczony, nawijka nie taka sama
Perfekcjonizm w Myślenicach, a pomyłek ani grama
Dlatego nie straszna kara, chyba kumasz mała
Nasze miasto śpi, i nie słyszy nas
Chcemy budzić ich, dawaj volume max
Popierdalam M3, w niej słucham DVD
Ziomek, na słuchawkach muza to MP3
Gorąco jak w tym klipie do DVD
With my hoe I’m drinking some Hennesy
Moja mała top i kwiat
Nikt nie zdziwi się jak twoja b#tch przyjdzie tu bez majt
W mojej dłoni tylko majk
W twoich oczach ciągle strach, strach, strach
Nigdy sam bit, znów wlatuje fota tak
Ja najebany na Chorwacji pale peta i gnam
Stopuj ziomek to nie to, miasto śpi i smoke weed
Jeszcze raz to twój gaz zapraszam, zapraszam
Z ziomalami rozkurwiam (ja, ja)
Robię takt i dwutakt za niedługo pójdę spać
Ram, pam, pam i la la la śmieję się, to ha, ha, ha
Mordzia z was to melanż ja pierdolę, kurwa mać
Nasze miasto śpi, i nie słyszy nas
Chcemy budzić ich, dawaj volume max
W Myślenicach robimy sobie zadymkę (oh)
Nie mów pass, bo i tak nas posłuchasz ziom
(ty-ty) typie, my robimy wszystko dla zajawki
W sumie to jej nie ma, bo mamy chujowe czasy
Lece w kosmos jak Apollo
Houston mamy problem, bo czasem lecimy trochę za wysoko
Oh she’s not feeling right bo dostała combo
Zjadam cię tą zwrotą, a ty robisz do mnie pogo
Find more lyrics at lyrics.jspinyin.net
You can purchase their music thruor
Disclosure: As an Amazon Associate and an Apple Partner, we earn from qualifying purchases
Other Popular Songs:
Eastbound Jesus - Gonna Go Down
N3WPORT x No Joke - Adrenaline
Miasto śpi 2 – English Translation
This city – Myślenice, you feel this reputation that extends the pupils
The whole city flies with us, now this is a new hymn
Myślenice up paws, make (DY, DY) smoke
Write types on DM that the awesome city is sleeping
That they are proud of this premium, because they can finally be
During you, we underesty years are stuck on your own terms
Behind us these a few ziomales are the city representation
We’re flying with my throats, our verse carries Raba
And you will not exclude Majka, because you will finish the city for us
Note 32-400 Type, I can not be at the top, because I have such a strong team
This is my mission to reach the highest and shouting that I live like a captain in Berlin
Lipa we only have a coat of arms, and never when I’m flying
I’m always putting a heart place, I’ll get them to the first place
You know that forever I want, so I will get even more
Myślenice the second part, but not the last sentence
Our city is sleeping, and you can not hear us
We want to wake them, give Volume Max
How do I embrace new modes, then we finish new discs
As I would not have a perspective, I would wind the street
And that we have streets here, then there is nothing to be ashamed of
Set on the alarm clocks you have to have a thinking hymn
What would be without me in this sometimes sad city
Although sometimes it’s average, I love them
I do not do anything by accident, I have ambitions and not talent
Sing Myślenice together later we will recommend in the ground floor
Oh, Ziom, today I do not sleep today
The city is not sleeping, the city flies, the city is converted
I’m doing, eat a track, a bit like a cannibal
I like how the verses come stronger than Sativa
I’m pulling fire in the city (what?)
Surname obliges, by the way it sounds Cossack
No one can fall asleep, because even at midnight, the spark will bring you a light
Our city is sleeping, and you can not hear us
We want to wake them, give Volume Max
Sometimes I’m flying with beats, sometimes build aquapark
And no problems are no longer important, we have Fun’s life
It’s like a progression that nobody planned
When I do not have a plan, what you f#ck you
We always have a plan, we always have a plan
Is it a business or on a vibe track
Zombie travel when the city does not sleep
Our flow stuffed with cash like 2k21
As 21, I’m going like Kendrick
The whole city does not sleep, listens to this song
At 15 MC 20,000, Myślenice houses people for parties (them)
And when Impra will always be me
On the speakers because DJ I beat well and plays well
All look, this is my lucky day
Because I’m not sleeping and I do the music and mys too
Our city is sleeping, and you can not hear us
We want to wake them, give Volume Max
I do not have older on my back, I’m wearing weight luggage
And I have a ruler, just like chili con carne
LEVEL LEVEL MASTER and is dead
I run on the top of my winter as Flinston, I cook and give
A drop of magic, Potter for each dish
I’m good 24 hours a day
My skills define the word progress
False we are cut off Totem (OO)
Today I will wake up a city that is very sleeping
I do wrimm like bawar, a new color is not a kit
One composition, one bit, and what is wrong
Now I add a spark, I will make a big smoke (Oh)
Our city is toned in Ryma (our city)
Whole city
Reading noise on Myślenice (city is sleeping 2)
Again, something happens here
Our city is sleeping, and you can not hear us
We want to wake them, give Volume Max
I will destroy how I come here on the trail of Ziom Boy
The city wakes up because we are flying here a fleet
No boys with roundabouts, Sami professionals
And if you do not kumasz message, you do not know what Rap Talk
My memories of the swamp, because I’ve been flying on the bottom
But they fished me goldfish, my city
If you listen to our tracks, you have respect here hard
As you write here HEJTY, then you will eventually meet with feed
Take, see, look at how summer on bits
Everything goes as planned, because this is a strong team
Here you do not change in yours, shows such as in cinemas
Everyone in places, Stop Action, I am a director of life (EJ)
(Eeej) Finally, our time has come
(EEEJ) There is no introduction no weed
No, no, you will not come up with us, me and brother for the scene like a growing flower
Our city is sleeping, and you can not hear us
We want to wake them, give Volume Max
When I drive here, no one f#cking up
Energy throwing out because I can afford me
There are some advice to me, but I have a closed bania
I’m sorry Mom, I heard something again
Fire such that it ignites the whole city
Rulers are hot, let’s bake the cake on them
You would like to write something, it’s warmly shaved us
When we make moves, always f#cking on a hundred percent
The city does not sleep, because it’s hard for us
We constantly climb up and you know it well
I’m slightly swimming, it’s my sneaker
I eat a whole scene chopped in pieces
Because these verses are very sharp like katana
Progress passed, narrows not the same
Perfectionism in Myślenice, and mistake or gram
Therefore, not a terrible punishment, I think you kumasz small
Our city is sleeping, and you can not hear us
We want to wake them, give Volume Max
I drank M3, I listen to DVD
Ziomek, on Muza this MP3 headphones
Hot as in this DVD clip
With My Hoe I’m Drinking Some Hennesy
My little top and flower
Nobody will be surprised as your b#tch will come here without a few
In my hand
Find more lyrics at lyrics.jspinyin.net
Lyrics Panaceum – Miasto śpi 2
Kindly like and share our content. Please follow our site to get the latest lyrics for all songs.
We don’t provide any MP3 Download, please support the artist by purchasing their music 🙂
You can purchase their music thru