Detoks Lyrics – Kolektyw FALA
Singer: Kolektyw FALA
Title: Detoks
〈Intro – poprostupeter〉
Kiedy widzę twój płacz
Zastygam jak posąg
Ciągle boję się dnia
Dlatego żyję nocą
Już nie chcę żadnych zmian
Naprawdę chcę odpocząć
Już nie chcę żadnych zmian
Naprawdę chcę odpocząć
〈Refren – poprostupeter〉
Kiedy widzę twój płacz
Zastygam jak posąg
Ciągle boję się dnia
Dlatego żyję nocą
Już nie chcę żadnych zmian
Naprawdę chcę odpocząć
Już nie chcę żadnych zmian
Naprawdę chcę odpocząć
〈Zwrotka 1 – poprostupeter〉
Serio chcę odpocząć
Pytasz mała po co znowu wyrzucam słowotok, jak pieniądze w błoto
Wolę myśleć, że mowa to srebro (serio, sedno)
Zamiast, że podobno milczenie to złoto
Tu gdzie wszystko jest niepewne jak lotto
Czasem nawet nie wiesz przez co, lecz boli
Całe życie mi mówili “młody, ochłoń”
A ja ciągle pod prąd, byle wbrew ich woli
Jeśli myślisz, że gdy masz więcej pengi jesteś lepszy
To raczej nie grzeszysz intelektem, synku
Albo to ja znów cholernie przewrażliwiony na punkcie tego pierdolonego egalitaryzmu
Nie chcę wiedzieć co modne na rynku
Stać wśród artystów kierować agresją
Zaraz się łapiemy braciszku
Ale teraz chyba pora na detoks
〈Zwrotka 2 – tyloch〉
Chciałem odpocząć od tego co wokół i tego co ciągle przytłacza
A ty znowu wchodzisz do głowy mi
Przecież nie mogę do tego już wracać
Chociaż serce mówi, że jesteś potrzebna, to nie łatwa sprawa
Jak wyrzucić cię z moich myśli
Nie wiem co robię, przepraszam kochana
〈Refren – poprostupeter〉
Kiedy widzę twój płacz
Zastygam jak posąg
Ciągle boję się dnia
Dlatego żyję nocą
Już nie chcę żadnych zmian
Naprawdę chcę odpocząć
Już nie chcę żadnych zmian
Naprawdę chcę odpocząć
〈Zwrotka 3 – Tim Curtis〉
Zawsze tu w głowie im mocniej, tym lepiej
I coraz wyżej, chociaż już nie klepie
Widziałem łzy mojej mamy
Gdy mówiłem, że nie chcę wstawać już więcej
Nie chcę już dzwonić do Ciebie
I złamanym głosem mówić o głupotach
Nie chcę spać na klatce
Się budzić w tramwajach albo na squatach
Oni mnie serio słuchają
Bo widzą w tym poważny głos, poważnego gościa
Potem to tobie płacze na ramieniu
Tylko dzięki temu ja chcę tutaj zostać
Stop
Potrzebuje przerwy
Bo żyje w strachu, że temu nie sprostam
Lot
Był całkiem niezły
Po szyje w piachu
Chcę się stąd wydostać
〈Zwrotka 4 – Jointek〉
Znowu przesadziłem wczoraj
Nie mogę dłużej tak, na mnie już pora
Muszę odpocząć od tego, co wkurwia i tego, co dookoła
Odstawiam wódę i odstawiam topa, bo mnie to niszczy od środka
Potrzebuje ciebie, żeby było dobrze
Zaczniemy wszystko od nowa
〈Refren – poprostupeter〉
Kiedy widzę twój płacz
Zastygam jak posąg
Ciągle boję się dnia
Dlatego żyję nocą
Już nie chcę żadnych zmian
Naprawdę chcę odpocząć
Już nie chcę żadnych zmian
Naprawdę chcę odpocząć
Find more lyrics at lyrics.jspinyin.net
You can purchase their music thru
Disclosure: As an Amazon Associate and an Apple Partner, we earn from qualifying purchases
Other Popular Songs:
PLUTOFLOWER - Guala
谟西Mercy - 巅峰期
Detoks – English Translation
〈Intro – Postupeter〉
When I see your crying
I freeze like a statue
I’m still afraid of the day
That’s why I live at night
I don’t want any changes anymore
I really want to rest
I don’t want any changes anymore
I really want to rest
〈Chorus – simply〉
When I see your crying
I freeze like a statue
I’m still afraid of the day
That’s why I live at night
I don’t want any changes anymore
I really want to rest
I don’t want any changes anymore
I really want to rest
〈Verse 1 – Postupeter〉
I really want to rest
You ask a little one why I throw a word again, like money down the mud
I prefer to think that speech is silver (seriously, point)
Instead of being silent, it’s gold
Where everything is uncertain like a lotto
Sometimes you don’t even know what, but it hurts
All my life told me “young, cool down”
And I still against the tide, just against their will
If you think you are better when you have more peng
You are unlikely to sin with an intellect, son
Or I’m the damn oversensitive again about this f#cking egalitarianism
I don’t want to know what fashionable on the market
Stand among the artists to manage aggression
We’re getting caught up for my brother
But now it’s probably time for detox
〈Verse 2 – Tyloch〉
I wanted to take a break from what is around and what is still overwhelming
And you come to my mind again
I can’t go back to it anymore
Although the heart says you are needed, it’s not an easy matter
How to throw you out of my thoughts
I don’t know what I’m doing, I’m sorry dear
〈Chorus – simply〉
When I see your crying
I freeze like a statue
I’m still afraid of the day
That’s why I live at night
I don’t want any changes anymore
I really want to rest
I don’t want any changes anymore
I really want to rest
〈Verse 3 – Tim Curtis〉
Always here the harder, the better
And higher and higher, although he doesn’t stick
I saw my mother’s tears
When I said I didn’t want to get up more
I don’t want to call you anymore
And in a broken voice to talk about stupid things
I don’t want to sleep on a cage
Wake up in trams or on squats
They seriously listen to me
Because they see this serious voice, a serious guest
Then he cries on your shoulder
Only thanks to this I want to stay here
Stop
I need a break
Because he lives in fear that I will not meet this
Flight
He was pretty good
To the neck in the sand
I want to get out of here
〈Verse 4 – Jointek〉
I exaggerated yesterday
I can’t do it anymore, it’s time for me
I have to take a break from what is pissed off and what is around
I put off the water and set aside the top because it destroys me from the inside
I need you to make it good
We will start everything again
〈Chorus – simply〉
When I see your crying
I freeze like a statue
I’m still afraid of the day
That’s why I live at night
I don’t want any changes anymore
I really want to rest
I don’t want any changes anymore
I really want to rest
Find more lyrics at lyrics.jspinyin.net
Lyrics Kolektyw FALA – Detoks
Kindly like and share our content. Please follow our site to get the latest lyrics for all songs.
We don’t provide any MP3 Download, please support the artist by purchasing their music 🙂
You can purchase their music thru