WROCŁAW NOCĄ Lyrics – Kevlar West
Singer: Kevlar West
Title: WROCŁAW NOCĄ
Późnymi wieczorami siedzimy nad Odrą
Popatrz, jak Wrocław pięknie wygląda nocą
Zerka na mnie, a potem puszcza mi oczko
Chyba coś do mnie czujesz mała – nie jestem idiotą
Droga powrotna, wchodzimy na Żmigrodzką
Tramwaj rusza wolno i czuję się, jak w slow mo
Chyba coś jest nie tak z moją głową
Więc wysiadam i odpalam Marlboro
Huh, zebraliśmy paru kumpli
Trochę wódki i gotówki, parę buchów, jakieś dupki
Lecz czekaliśmy na zioma, co się spóźnił
Bo ogarniał lufki, aby po ciężkim dniu móc nieco się rozluźnić
Ruszyliśmy na miasto z moimi ludźmi, po drodze jakiś dziad miał problem, że rzucamy bluzgi
Ale chuj z nim, bo w razie czego nasze kurtki pełne metalowych sprzętów, choć nie reżyserował Kubrick
Teraz to jedynie wspomnienia
Jak jej aksamitny dotyk, który nie raz pozbierał mnie
Więc z bólu robię kalkę na kartce
I żeby o tym nie myśleć zachwycam się Wrocławiem
Uh, jakie piękne jest to miasto
Tylko ciężko to ogarnąć, kiedy ciężko się ogarnąć
Siedzę w domu na Karło i nie mogę zasnąć
Bo brakuje mi bardzo, tych ludzi co dawali światło
Nadziei
Jestem, jak więzień zamknięty
Ciągle widzę to samo
Od kilku miesięcy
Cały ja to za mało
Nie zamierzam się zmienić
A więc piszę te wersy
By znów zapalić to światło
//x2
Find more lyrics at lyrics.jspinyin.net
You can purchase their music thru Disclosure: As an Amazon Associate and an Apple Partner, we earn from qualifying purchases
Other Popular Songs:
Стереополина - Я сам не свой
SHEIMS - Conocerte Más
WROCŁAW NOCĄ – English Translation
Late in the evenings we are sitting on the Oder
Look how Wrocław looks beautiful at night
He looks at me and then he wants my eye
I think you feel something small for me – I’m not an idiot
Return, we enter Żmigrodzka
The tram moves slowly and I feel like Slow MO
I think something is wrong with my head
So I get off and start marlboro
Huh, we gathered a few buddies
Some vodka and cash, a few busts, some #ssh#l#s
But we waited for a homie, what was late
Because he embraced the barrels so that he could relax a bit after a hard day
We went to the city with my people, on the way some grandfather had a problem that we throw blouses
But dick with him, because in case our jackets full of metal equipment, although Kubrick did not direct
Now it’s just memories
Like her velvety touch, which has collected me more than once
So I make a carbon paper on a piece of paper
And in order not to think about it, I am delighted with Wrocław
UH, how beautiful this city is
It’s just hard to embrace when it’s hard to get over it
I am sitting at home on dwarf and I can’t sleep
Because I miss very much, those people who gave light
Hope
I am like a prisoner closed
I still see the same
For several months
All I am not enough
I’m not going to change
So I write these verses
To light this light again
// x2
Find more lyrics at lyrics.jspinyin.net
Lyrics Kevlar West – WROCŁAW NOCĄ
Kindly like and share our content. Please follow our site to get the latest lyrics for all songs.
We don’t provide any MP3 Download, please support the artist by purchasing their music 🙂
You can purchase their music thru Disclosure: As an Amazon Associate and an Apple Partner, we earn from qualifying purchases