Lyrics 300 Mil Projekt – Człowiek

Człowiek Lyrics – 300 Mil Projekt

Singer: 300 Mil Projekt
Title: Człowiek

On nauczył, nauczył
Nauczył się myśleć ale zawsze czuł
Obdarzony był instynktem, z tym sie mierzy na co dzień
To co dodaje odwagi w nas, płonie jak ogień nie raz

Czyni tą prozaike trudną, Kto? Człowiek
Bije rekord bierzni na protezach
Odkrywa serce umysł, a kiedy mu zawierzasz
On wbija w plecy nóż umie masowo mordować

Tak samo dobrze jak modlić się za swojego wroga
A duch który nie da się złamać nawet kiedy złamane jest ciało
Kocha tą wolność i za nią oddaje niemało
Kocha tak mocno że staję się ślepy na szarość

I wybrzmiewa symfonią by go nie zapomniano
Otworzył tę doskonałość dźwięków
Przyciśnięty do muru pozbywa się lęku
On to niepodległościowy zryw

On jeżeli trzeba pozbawi się kończyny i zrobi to by żyć
O to Ja, o to Ty, My skategoryzowani
Jako mieszkańcy Polski B, co tak pali, mnie w tych etykietach
Ten kraj zabiera wiarę non stop wyrywa, mu ją z rąk, wiem że wyjdziemy na prostą

Poznamy co to godność, największy skarb, od lat
Już marzę żeby moja rodzina zaznała jej chociaż raz
Sam znajdź co jest sposobem
By nie zginęło w Tobie to co daje ci to miano, człowiek

Mija czas który wciąż chcesz dogonić
Boisz się, że nie zdąrzysz
Być z ludźmi których kochasz dziś
Zatrzymaj się jeśli nie chcesz się zgubić

Jak długo można się siłować ze wskazówkami zegara
Kiedy chcesz być a nie możesz być, choć sie starasz
Wiesz czym jest strata chesz spokoju nie blichtru
Chwyć moją dłoń, przeżyj to dotknij zmysłów

Stał jak manekin, z resztkami twarzy w dłoni
Z kliszą napsotów{?}, wyblakłych tak prześwietlonych
Iluzja ciąży ksztusi nie dał poznać po sobie
Ten krawat dusi, odbicie w lustrze to inny człowiek

Ile można znieść wstawania z kolan i upokorzeń
Czas nie czeka, człowiek sobie największym wrogiem
To nie potyczka z Bogiem, tu i teraz ty i twój płomień
Możesz wyrwać sobie serce, zgasnąć pozwolić odejść

Twoje królestwo, twój czas abstynencji
Twoja rodzina twoje Ja, tylko ty możesz to skreślić
Musisz biec choć przebiec byś miał 300 mil w dobę
Musisz biec choć byś miał, wykuć siebie sam w sobie to człowiek

Mija czas który wciąż chcesz dogonić
Boisz się, że nie zdąrzysz
Być z ludźmi których kochasz dziś
Zatrzymaj się jeśli nie chcesz się zgubić

Wychodzę z domu na mróz i mijam smutnych ludzi
Mijam i pytam sie Sam, czy chciałbym sie tutaj budzić
Czasem mam chęć zapytać jak się ten człowiek zgubił
Znam kilku typów co życie dało im w kość porządnie

Widziałem ojca chował syna, płakał potwornie
Sam też się czasem gubię, z nadzieją walczy rozsądek
Tylko pozornie jak patrzysz z boku to jest okej
Mama w nierównym starciu z rakiem, u taty z sercem jest źle

Siedzę w szpitalu z mamą, kolejna chemia z kroplówek
Ma tyle siły, nadzieji, miłości dla mnie, to cudem jest
I dawno sens nic nie znaczy, już nie szukam odpowiedzi
Nie oddam wspomnień, nie oddam łez, nie oddam przeżyć

Szczeniacki styl, sporo głupot, noce na ulicach
Nie wiem co to wojskowy tryb, wiem co to oparcie w rodzicach
Życie nam dało w kość, ktoś postawił na nas krzyżyk
Ja miałem pić, miałem ćpać, zapierdalać jak syzyf

Zapierdalam jak widzisz
Nostradamus widzi moje plecy
Jedna miłość, jeden cel, jeden wers dla Was leci
Mija czas który wciąż chcesz dogonić

Boisz się, że nie zdąrzysz
Być z ludźmi których kochasz dziś
Zatrzymaj się jeśli nie chcesz się zgubić
Find more lyrics at lyrics.jspinyin.net

You can purchase their music thru 
Amazon Music or Apple Music
Disclosure: As an Amazon Associate and an Apple Partner, we earn from qualifying purchases
Other Popular Songs:
Weichafe - Tierra Oscura Del Sol
Rabello Moraes & Rafael - Vou Pegar Você

Człowiek – English Translation

He taught, he taught
He learned to think but he always felt
He was an instinct, he measures every day
What adds courage in us, burns like a fire more than once

Makes this proseike difficult, who? Man
Bije records on the prostheses
Discovers the heart of the mind, and when you hang him
He drives a knife in the back can massely murder

As well as pray for your enemy
And a ghost that can not be broken even when the body is broken
He loves this freedom and gives it a lot
He loves so hard that I’m blind on gray

And the symphony would not be forgotten
He opened this excellence of sounds
Attached to the wall, gets rid of anxiety
He is an independence zryw

He if you have to deprive the limb and do it to live
About it, that’s you, we were categorized
As residents of Poland B, what they smoke, I’m in these labels
This country takes faith non-stop, he breaks it out of his hands, I know that we will go straight

We will know what dignity is the biggest treasure for years
I already dream that my family will give her once
Sam Find what is the way
That it would not die in you what gives you a name, a man

The time that you still want to catch up
You’re afraid that you will not clear
Be with people you love today
Stop if you do not want to get lost

How long you can sit with clock tips
When you want to be and you can not be, though you’re trying
You know what the loss is that you can not get blitch
Grab my hand, survive this touch of the senses

He stood like a mannequin, with his face remains in his hand
With the NAPSOT film {}, faded so overexposed
Illusion of pregnancy Ksztusi did not let me know
This tie dusi, reflection in the mirror is another man

How much can you stand up with knees and humiliation
Time is not waiting, the man is the greatest enemy
It’s not a skirmish with God, here and now you and your flame
You can break your heart, go out letting go

Your kingdom, your abstinence time
Your family Your me, you can delete it
You have to run though you would have 300 miles a day
You have to run though you would have, to get yourself yourself in yourself

The time that you still want to catch up
You’re afraid that you will not clear
Be with people you love today
Stop if you do not want to get lost

I go out of the house on frost and I pass sad people
I pass and ask myself if I would like to wake up here
Sometimes I have a desire to ask how this man got lost
I know a few types of life in a bone

I saw my father hiding his son, he cried terribly
Sometimes I sometimes lose my sense with hope
Only seemingly looking at the side is okay
Mom in an uneven clash with cancer, Dad’s heart is wrong

I’m sitting in a hospital with my mother, another chemistry from drips
Has so much strength, hope, love for me, this miracle is
And a long time does nothing mean, I’m not looking for an answer
I will not give memories, I will not give tears, I will not give up

Puppy style, a lot of stupidity, nights on the streets
I do not know what a military mode, I know what to back in parents
Life gave us in a bone, someone put a cross on us
I was supposed to drink, I was drunk, zapierdalć like a syzyf

I’m zapierdalam
Nostradamus sees my back
One love, one goal, one verse for you flies
The time that you still want to catch up

You’re afraid that you will not clear
Be with people you love today
Stop if you do not want to get lost
Find more lyrics at lyrics.jspinyin.net

Lyrics 300 Mil Projekt – Człowiek

Kindly like and share our content. Please follow our site to get the latest lyrics for all songs.

We don’t provide any MP3 Download, please support the artist by purchasing their music 🙂

You can purchase their music thru 
Amazon Music or Apple Music
Disclosure: As an Amazon Associate and an Apple Partner, we earn from qualifying purchases