Lyrics Adi Nowak – Kosh

Kosh Lyrics – Adi Nowak

Singer: Adi Nowak
Title: Kosh

Ktoś jest Goliatem, a ktoś jest Dawidem
Ktoś jest robolem, a ktoś jest architekt
Ktoś zbiera dekadę, ktoś zbiera tydzień
Ktoś na przetrwanie, a ktoś na holidays

Ktoś to przegraniec, a ktoś to jest lider
Raz biorę łapę, a raz większą liczbę
Zawsze Pac-Man’ek obficie…
Ktoś trupa szamie, a ktoś soczewicę

A czasem znienacka kimane w outficie
Ktoś trupa ma w szafie, ktoś po kim nie spodziewałbyś się
Ktoś mówi: „masz gały zjarane zawsze jak cię widzę”
Ktoś z nas ma poprzestawiane, ha, ha

Przeżywa wieczory o świcie
Ktoś tam pierdoli policję
Czasem się skończy mandatem
Czasem nadużyciem

Ktoś tam ma czapę – no życie
Ktoś tam ma wiarę – marzyciel
A panny, się na mnie tak ładnie patrzycie
To stawiam, że macie kisiel

Chuj mnie czy se pijesz łychę
Czy se pijesz do mnie
Czy se miewasz, czy se mijasz flotę
Czy się miewasz godnie

Czy se śpiewasz forsę
Bo se śpiewasz klaunie jakieś „oł, jej”
Ja śpiewam „kfuc, kfuc”
A nie wsadzam jak dunk

Byle hasła na track
A się buja bańka
Chce się stukać fanka
Więc chyba przyznasz, mamy najebane coś w niej

Kosh, Kosh, Kosh, Kosh
Coś tam pierdolą, mam mały mętlik
Kosh, Kosh, Kosh, Kosh
Stawiam, że sporo – mój mały bad klick

Kosh, Kosh, Kosh, Kosh
Wszyscy tu mają na bani bad trip
A ja to zlewam!
A ja to zlewam!

Kosh, Kosh, Kosh, Kosh
Coś tam pierdolą, mam mały mętlik
Kosh, Kosh, Kosh, Kosh
Stawiam, że sporo – mój mały bad klick

Kosh, Kosh, Kosh, Kosh
Wszyscy tu mają na bani śmietnik
A ja to zlewam!
A ja pod zlewem!

Ktoś duży jak O’Neal
Ktoś mały jak płotka
Ktoś buty jak, joł, skin
Ktoś glany jak Jordan

Ktoś wczasy w Japonii
Ktoś depresanty w agonii
Ktoś jest przeciwny aborcji
A ja jak cię słucham, to myślę, że jednak bym przy tym pozostał

Kurwa co jest, zawsze patrzysz się na mnie jakoś dziwnie
Są psychole co jedzą sushi rękami, a pizzę sztućcami
Są psychole co jarają się dziurami w jeansie
Pośród tylu psycholi miałem nadzieję, że nie zauważą, że się uda mi

Ktoś gra na flecie, a ktoś gra na perce, napierdalasz nieźle
To hejże ha mów mi szefie witaj w ainoesce
Robi movement jakich wiele w wielu głowach
Ktoś se robi jedno, ktoś se robi trzecie

Ktoś se robi drugie, ktoś siedzi na dupie, a ona dalej gra na flecie
Ktoś pyta konkret, a ktoś co tam
Coś bywa mądre, a coś głupota
Ktoś idzie mądrze, a ktoś się cofa

Ktoś mówi chodźcie, a ktoś wynocha
To nazbyt lubię
Ktoś ma charakter, a ktoś ma stylówę
Ktoś ma szanse u niej, obczajasz jej dupę

Lecz ona ma więcej polubień, wiec dała ci…
Kosh, Kosh, Kosh, Kosh
Coś tam pierdolą, mam mały mętlik
Kosh, Kosh, Kosh, Kosh

Stawiam, że sporo – mój mały bad klick
Kosh, Kosh, Kosh, Kosh
Wszyscy tu mają na bani bad trip
A ja to zlewam!

A ja to zlewam
Kosh, Kosh, Kosh, Kosh
Coś tam pierdolą, mam mały mętlik
Kosh, Kosh, Kosh, Kosh

Stawiam, że sporo – mój mały bad klick
Kosh, Kosh, Kosh, Kosh
Wszyscy tu mają na bani śmietnik
A ja to zlewam!

A ja pod zlewem!
Ktoś p#rno, a ktoś Anonse
Ktoś wyda krocie, a ktoś złotówę
Ktoś wąsa, ktoś coś nad wąsem

A ktoś na stację uderza po wódę i mu odbija
Ktoś ego ma duże, ktoś psylocybina
Słyszę w głowie głosy różne
Jeden sopran, a drugi bas

Ktoś złotówa, ktoś Uber
Ktoś ledwo dycha, bo ma ledwo stówę
Jedna Zocha, druga Paulina
Jedna ma focha, druga fajną dupę

Ta ma wysokie, ta nie ma libida (nie ma libida)
Jak niespodziewanie wraca pierwszy chłop na chałupę
Skarpety ubieram i dzida
Chłop jej przejrzał komórę

Chłop zobaczył mnie na filmikach
Woo, a inny ktoś ma kulturę
Co? Innej niż swojej nie tyka
Woo, ktoś wierzy w ojca i matkę naturę

Woo, ktoś w Ojca Rydzyka
Woo, ktoś trzyma z durniem i pierdoli bzdury, a ktoś trzyma z mądrym i czyta
Ale, Ty tam, po co Ci ta wiedza?
I tak trzeba zdychać

I tak nie ma przebacz
Ktoś jak defensywa, a ktoś jest jak jak desant
Ty, żyjesz w pokoju czy na wojnę pójdziesz?
Wolisz argument przytoczyć rozumem, czy włączasz w to dumę i idziesz się jebać?

Nie interesują mnie puste lalunie
To żadne trofea, na nie się opróżnię jak
Kosh, Kosh, Kosh, Kosh
Coś tam pierdolą, mam mały mętlik

Kosh, Kosh, Kosh, Kosh
Stawiam, że sporo – mój mały bad klick
Kosh, Kosh, Kosh, Kosh
Wszyscy tu mają na bani bad trip

A ja to zlewam!
A ja to zlewam
Kosh, Kosh, Kosh, Kosh
Coś tam pierdolą, mam mały mętlik

Kosh, Kosh, Kosh, Kosh
Stawiam, że sporo – mój mały bad klick
Kosh, Kosh, Kosh, Kosh
Wszyscy tu mają na bani śmietnik

A ja to zlewam!
A ja pod zlewem!
Find more lyrics at lyrics.jspinyin.net

You can purchase their music thru 
Amazon Music or Apple Music
Disclosure: As an Amazon Associate and an Apple Partner, we earn from qualifying purchases
Other Popular Songs:
Marina Sena - Amiúde
Cloud Gladio - Bluat

Kosh – English Translation

Someone is Goliath, and someone is David
Someone is Robola, and one is an architect
Someone collects decade, someone collects week
Someone to survive and someone on holidays

Someone loser, and someone is leader
Once I take the leg and once more
Always Pac-Man’ek abundantly …
Someone szamie dead, and someone lentils

And sometimes suddenly KimAna in outficie
Someone has a corpse in the closet, the one who never expect
Someone says, “you have eyeballs stoned always like to see you”
One of us has rearranged ha ha

Experiencing evenings at dawn
Somebody f#ck the police
Sometimes it ends mandate
sometimes abuse

Someone out there has a cap of – no life
Somebody has faith – dreamer
And Miss, to see me so nicely
This bet that you have jelly

f#ck me if you drink se lycha
Do you drink to me se
Are you doing se, se if you pass fleet
Are you doing dignity

Do you sing se money
Because se clown singing some “ch, her”
I sing “kfuc, kfuc”
And not to put my dunk

Any password on track
And the bubble swings
He wants to knock fan
So unless you admit, we have something in it najebane

Kosh, Kosh, Kosh, Kosh
Something f#ck, I’m a little confused
Kosh, Kosh, Kosh, Kosh
I bet that a lot – my little bad klick

Kosh, Kosh, Kosh, Kosh
Everyone here are sucks bad trip
And I pour out upon it!
And I pour out upon it!

Kosh, Kosh, Kosh, Kosh
Something f#ck, I’m a little confused
Kosh, Kosh, Kosh, Kosh
I bet that a lot – my little bad klick

Kosh, Kosh, Kosh, Kosh
Everyone here are trash sucks
And I pour out upon it!
And I was under the sink!

Someone big as O’Neal
Someone like a little hurdle
Someone like shoes, yo, skin
Someone like Jordan boots

Someone holiday in Japan
Someone depressants in agony
Someone is against abortion
And as I listen to you, then I think I would, however, remained at the same

What is the wh#re, always you look at me strangely
These psychos hands what they eat sushi, pizza and cutlery
What are psychos Jaraj the holes in jeansie
Among the many psychos I hope you do not notice that I will succeed

Someone is playing the flute, and someone plays the perce, well napierdalasz
It ha holla call me boss welcome ainoesce
He does a lot of movement in which many heads
Someone se does one thing, does anyone se third

Someone se does Secondly, someone is sitting on my ass, and she was still playing the flute
Someone asks concrete, and someone there what
Something is sometimes wise, and something stupid
Someone goes wisely, and someone withdraws

Someone says come on, get out and someone
I like it too
Someone has character, and someone has stylish
Someone has a chance with her, her #ss obczajasz

But she has more likes, so I gave you …
Kosh, Kosh, Kosh, Kosh
Something f#ck, I’m a little confused
Kosh, Kosh, Kosh, Kosh

I bet that a lot – my little bad klick
Kosh, Kosh, Kosh, Kosh
Everyone here are sucks bad trip
And I pour out upon it!

And I pour out upon it
Kosh, Kosh, Kosh, Kosh
Something f#ck, I’m a little confused
Kosh, Kosh, Kosh, Kosh

I bet that a lot – my little bad klick
Kosh, Kosh, Kosh, Kosh
Everyone here are trash sucks
And I pour out upon it!

And I was under the sink!
Someone p#rn, and someone notices
Someone will spend a fortune, and someone rallies
Someone mustache, mustache on someone something

And someone at the station hit the booze and it reflects
Someone has a big ego, someone psilocybin
I hear voices in my head different
One soprano and one bass

Someone rallies, someone Uber
Someone barely breathes because he has barely defo
One Zocha, the second Paulina
One is offended, the other cool #ss

This is high, has no libido (no libido)
How unexpectedly returns to the first peasant cottage
Dress socks and spear
Peasant her sight chambers

The peasant saw me on filmikach
Woo, and another one is culture
What? Other than its not ticking
Woo, one believes in his father’s and mother nature

Woo, someone in Father Rydzyk
Woo, someone keeps an idiot f#ck and sh#t, and someone keeps wise and reads
But, you there, why do you know this?
And so you have to die

And so there is no pardon
Someone like defensive, and someone is like a landing
You, live in peace if you go to war?
Do you prefer to cite the argument of reason, or turn it in pride and you go f#ck yourself?

I’m not interested empty Laluni
It’s no trophies, you do like emptying
Kosh, Kosh, Kosh, Kosh
Something f#ck, I’m a little confused

Kosh, Kosh, Kosh, Kosh
I bet that a lot – my little bad klick
Kosh, Kosh, Kosh, Kosh
Everyone here are sucks bad trip

And I pour out upon it!
And I pour out upon it
Kosh, Kosh, Kosh, Kosh
Something f#ck, I’m a little confused

Kosh, Kosh, Kosh, Kosh
I bet that a lot – my little bad klick
Kosh, Kosh, Kosh, Kosh
Everyone here are trash sucks

And I pour out upon it!
And I was under the sink!
Find more lyrics at lyrics.jspinyin.net

Lyrics Adi Nowak – Kosh

Kindly like and share our content. Please follow our site to get the latest lyrics for all songs.

We don’t provide any MP3 Download, please support the artist by purchasing their music 🙂

You can purchase their music thru 
Amazon Music or Apple Music
Disclosure: As an Amazon Associate and an Apple Partner, we earn from qualifying purchases