Maska Lyrics – Antoni Banah
Singer: Antoni Banah
Title: Maska
W żyłach złoto, czarna osobowość
Typ spod ciemnej gwiazdy, siempre peligroso
Zawsze chciałem być mafiozą z kosą
Wyjebiesz na hajs rodzinę, to cię potną chłopcy nocą
Odpalam bit, przechodzą na wylot jak kule mnie dreszcze
Leżałem pijany i czułem się nikim, życie uciekało przez ręce
Gubiłem sens, wiesz? Na poczet miłości i niby to piękne
W sumie z mej strony to niezbyt, bo prawie wymiękłem i nie skończyłbym happy endem
Jestem jak Scareface, na pysku mam blizny po niejednej walce
Nie każde wygrałem starcie, więcej nie upadnę, bo do mnie należy świat ten, uh
Jestem jak Scareface, uh, bo pewnie znasz mnie, potrzebni są wam tacy ludzie jak ja
By mieć na kogo pokazywać palcem, nie stać was nawet na prawdę
Każdy mój numer jest smutny, co? Podobno chcę się zajebać
Gówno prawda, muszę to z siebie wyrzucić bo chce to zostawić za sobą i siema
Od kiedy pamiętam to żyłem jak w piekle, musiałem się z niego w czas wyrwać
Serce się kraja jak widzę ziomala z wyboru na winklach
Mam nogi w iksy, wyglądam jak menel, wyglądam jak pedał, nic kurwa nie znaczę
Jebane cytaty wpajane jak mantrę, od najmłodszych lat wyryte na czaszce
Kiedyś to byłem tak gruby, że typy pytały mnie “mordo, ej, kiedy ten Keptn?”
A dzisiaj ich dupy mi piszą na Snapie, że chciałyby żebym se wszedł w nie
Byłem testem, już nie boli nic mnie
Jestem pierdolonym kotem, także gardzę każdym psiskiem
Ciągle na murach świecę moim pyskiem, na gończym liście
Środkowym palcem pozdrawiam was z ulicy czystej
Maska na twarz, kłamstwa, zdrajca
Życie, walka, niewiele warta bajka
Drop top, bussdown, oddaj mi duszę i serce
Oddaj mi ciało i zemdlej, uwierz na słowo, że będzie przyjemnie
Maska na twarz, kłamstwa, prawda
Życie, walka, a dramat to nasza bajka
Make that bussdown, you have to be lil’ stronger
As I can tell that I was dead, but f#ck you b#tch, ain’t longer
Bragga bangla, robię to, standard, dajcie fajka, biorę se maszka
To nie streety, tonie wers na bity, płonie serce przy tym, bo rym znakomity, ej
Żadne gangsta city, ani ciemne typy, tylko chłop z ulicy
Wiem że będę tam na górze, prędzej to ja szczyt zdobędę, a nie jakieś gity
Kto mnie oceniać ma, ja siebie znam, żyjesz jak motyl, a morda jak ćma
Wcale nie jarzę ich flexu; komóra, obuwie i odzież and rent your car
Zostańcie tam gdzie macie swoją prawdę, bo ja raczej w takie baśnie nie zaufam
Sam se wkręcaj, bierz makaron w łapę, weź go nawiń palcem i wsadź chuj do ucha
Gram to w blok, a blok to dom, piję gin i sok, gdy nastaje zmrok, ej
Jak jest ciemno, to wyciągam siuwaks, biorę Zippo, klikam i powstaje ogień
Pełną michą, ale tak se fruwam, nawet jak lodówa znowu skuwa hombre
Będę cicho, wcale się nie wkurwiam, gościu znowu liczy na sześćdziesiątkę
Nie pcham już łap w to, nie ma to tamto, a miałem aż nadto, ale mam to z głowy
Gram legal twardo, zarabiam se banknot; kupisz se wędkę, zarzucisz to złowisz
Chcesz grubej ryby, to trzymaj się łodzi; będziesz mieć dziurę, to się utopisz
Słuchaj się, ziomuś, kolegi z podwórka, to sam źle nie skończysz, a dobrze zarobisz
Maska na twarz, kłamstwa, zdrajca
Życie, walka, niewiele warta bajka
Drop top, bussdown, oddaj mi duszę i serce
Oddaj mi ciało i zemdlej, uwierz na słowo, że będzie przyjemnie
Maska na twarz, kłamstwa, prawda
Życie, walka, a dramat to nasza bajka
Make that bussdown, you have to be lil’ stronger
As I can tell that I was dead, but f#ck you b#tch, ain’t longer
Find more lyrics at lyrics.jspinyin.net
You can purchase their music thru Disclosure: As an Amazon Associate and an Apple Partner, we earn from qualifying purchases
Other Popular Songs:
Maisnerd - femboys no twitter
Kiwabz - Intro
Maska – English Translation
Gold, black personality in the veins
Type from under the dark star, Siempre Peligroso
I’ve always wanted to be a mafiosis with a scythe
You will get a family to the money, the boys will sweat you at night
I start a bit, they go through the bullets, chills
I was lying drunk and felt nobody, life was running through my hands
I lost meaning, you know? For love and it’s beautiful
All in all, it’s not very, because I almost got it and I wouldn’t finish a happy ending
I am like scareface, I have scars on my mouth after many a fight
Not everyone won the start, I will not fall anymore, because I belong to this world, uh
I am like scareface, uh, because you probably know me, you need people like me
To have someone to show your finger, you can’t even really afford
Each of my number is sad, huh? Apparently I want to get angry
b#llsh#t, I have to throw it out because I want to leave it behind and heat
Since I remember I lived like in hell, I had to get out of it in time
The heart of the country is as I see the homie of choice on Wincles
I have my legs in Iksy, I look like a menel, I look like a pedal, I don’t mean anything f#cking
f#cking quotes instilled like a mantra, engraved on the skull from an early age
I used to be so fat that the types asked me “Mordo, hey, when this keptn?”
And today their asses their asses on Snapa that they would like me to enter them
I was a test, nothing hurts me anymore
I am a f#cking cat, I also despise every dog
Still on the walls a candle with my mouth, on arrest warrant
With the middle finger, I greet you from Purea Street
Facial mask, lies, traitor
Life, fight, little worth a fairy tale
Drop top, bussdown, give me soul and heart
Give me my body and fiercely, take my word that it will be pleasant
Facial mask, lies, truth
Life, fight, and the drama is our fairy tale
Make that bussdown, you have to be lil ‘stronger
AS I can Tell That I was Dead, But f#ck You b#tch, Ain’t Longer
Bragga Bangla, I do it, standard, give a pipe, I take se maska
It’s not street, the verse is bits, the heart burns, because it is great, hey
No gangsta city or dark types, only a peasant from the street
I know I will be up there, sooner I will get the peak, not some guns
Whoever judge me, I know myself, you live like a butterfly, and a murder like a moth
I don’t give their flex at all; chamber, footwear and clothing and rent your car
Stay where you have your truth, because I won’t trust such fairy tales
SAM SA SAM, Take the pasta in your paw, take it with your finger and put the dick in the ear
I play it in the block, and the block is a house, I drink gin and juice when it comes dark, hey
When it is dark, I pull out the siuwaks, take Zippo, click and fire is created
Full miche
I will be quiet, I’m not pissed off at all, the guy is on sixty again
I don’t push it anymore, it is not that, and I was too much, but I have it out of my head
I play legal hard, I earn a banknote; you can buy a fishing rod, you will accuse you
You want a thick fish, stick to the boat; you will have a hole, you will drown
Listen, homie, colleague from the yard, you will not end badly, and you will earn well
Facial mask, lies, traitor
Life, fight, little worth a fairy tale
Drop top, bussdown, give me soul and heart
Give me my body and fiercely, take my word that it will be pleasant
Facial mask, lies, truth
Life, fight, and the drama is our fairy tale
Make that bussdown, you have to be lil ‘stronger
AS I can Tell That I was Dead, But f#ck You b#tch, Ain’t Longer
Find more lyrics at lyrics.jspinyin.net
Lyrics Antoni Banah – Maska
Kindly like and share our content. Please follow our site to get the latest lyrics for all songs.
We don’t provide any MP3 Download, please support the artist by purchasing their music 🙂
You can purchase their music thru Disclosure: As an Amazon Associate and an Apple Partner, we earn from qualifying purchases