Lyrics BRBCK – Postcode

Postcode Lyrics – BRBCK

Singer: BRBCK
Title: Postcode

Podaj swój postcode, powiem ci kim jesteś mordo
E3 London, Compton, znamy ten folklor
Podaj swój postcode powiem ci kim jesteś, mordo
Przekaż swoim ziomkom, jebać bon ton

Wchodzisz na nasz teren nie zachowuj się jak kondom
Szanuj swój postcode
Jak robisz aferę no to watch out mordo
Postcode 96-100

Tu ludziom wiedzie się kiepsko
Jedni mają perspektywę zmiany
Inni poświęcili temu całe jestestwo
Wiecznie pod presją, wiecznie pod kreską

Piłowani przez społeczeństwo
Też za hajsem gonię często, chociaż wielu typów przez to tonie często
Może ci tęskno, czujesz się niemęsko, twoja bibi chyba już od dawna ma zastępstwo
Chciałeś tylko zrobić papier zielony jak pesto, skończyłeś na kasie w Tesco

Klęska za klęską, same old story
W moim mieście pełno klonów jak Dolly
Młoda wiara niech się wreszcie szkoli
Zamiast ćpać to gówno łapcie majk do dłoni

To ungulska rada, grajcie rap na fonii zamiast kirać włada
Kiedy rymy składasz nie masz konsekwencji żeby schemat złamać
To jest real talk z 96-100
To jest mój blok mój sektor, to jest mój rok, mój dancefloor

Mogło być prosto, reppin’ postcode, idę drogą kretą
Postcode 97 cztery setki, więcej ćpunów niż perspektyw
Tu więcej kryształu na square meter się sypie niż drobnych masz w kielni
Więcej dilerów na jeden blok niż pryszczy na mordzie ma twoja lejdi

Większość ludzi, choć nie każdy rapuje, prędzej czy później zawiśnie na pętli
97 cztery setki to polskie Compton, Romper to 8-ball
Zależnie od tego jakie nosisz barwy, to praktycznie na każdym osiedlu masz przez to wpierdol
W dzień biznes jak Birdman, w nocy bounce jak Juvie

Albo kurwa na odwrót, tu bardziej obrotna może być banda żuli, która za napad hajs przytuli
Jebać to, idę na spacer wśród boomerów kradnących nuty z eMule
Nie zamierzam odwiedzać tych jebanych klubów, gdzie gimby kirają to, co mieli w dupie
Nasz postcode to skala radości, która zmienia się jakoś co pięć lat

Zacząłem ostatnie zero, a chuj z tym, pora się zajebać
Podaj swój postcode, powiem ci kim jesteś mordo
E3 London, Compton, znamy ten folklor
Podaj swój postcode powiem ci kim jesteś, mordo

Przekaż swoim ziomkom, jebać bon ton
Wchodzisz na nasz teren nie zachowuj się jak kondom
Szanuj swój postcode
Jak robisz aferę no to watch out mordo

Ziomie znam kod, ziomie znam kod
Kod na to flow
Kiedy @jcoe znów podkręca bass
Kiedy znów fam maluje subway

Lecę w kosmos G spalimy coś
Osiem pięć siedem dziewięć dwa pięć dwa tu
Mordo mam głos, tu
Palimy tłoki tu

Bloki szemrane tło
Jazz i rap
W kryształowych kryptach ludzi swędzi nos
Koks robi sos

Chociaż jest łysy
Ziomek zaraz bierze go pod włos
Ej, ej, ej
Zakręć coś

Nie, tym razem nie
Zawsze detoks i tym razem też
Lecę w trasę
Daleko stąd

Muszę się wyrwać
Pakuję ciuchy, pakuję jazz
I opuszczam homecourt
Teraz sprawdź to berbek homecourt

Siema zajawionym ziomkom
Idę to nagrywać dalej, dać się sponiewierać lolkom
Mogę tak na okrągło
Nawet kiedy puste konto

Czeka postcode
Zawsze czeka na mnie postcode, gdzieś
Find more lyrics at lyrics.jspinyin.net

You can purchase their music thru 
Amazon Music  Apple Music
Disclosure: As an Amazon Associate and an Apple Partner, we earn from qualifying purchases
Other Popular Songs:
Dot Valentino - Papavero
MISSU - Следы

Postcode – English Translation

Give your postcode, I’ll tell you who you are Mordo
E3 London, Compton, we know this folklore
Enter your postcode, I’ll tell you who you are, mordo
Put on your homies, f#ck bon tone

You enter our area, don’t behave like condoms
Respect your postcode
If you make the scandal, it’s watch out mordo
Postcode 96-100

People are bad here
Some have a change perspective
Others sacrificed the whole being of this
Forever under pressure, forever under the line

Sawn by society
Also behind Hajs, it often chases, although many types are dried by this
Maybe you miss you, you feel miserable, your bibi has probably had a replacement for a long time
You just wanted to make green paper like pesto, you finished at the ticket office at Tesco

Defeat for defeat, Old Story
In my city full of clones like Dolly
Let the young faith finally train
Instead of drugs, catch the hand to your hand

This is an Ungulian advice, play rap on phonia instead of king
When you fold rhymes, you have no consequences to break the scheme
This is Real Talk with 96-100
This is my block of my sector, this is my year, my Dancefloor

It could have been straight, reppin ‘postcode, I follow the path of Creta
Postcode 97 Four hundreds, more junkies than perspectives
Here more crystal on square meter is falling apart than you have small ones in the Kielce
More dealers for one block than pimples on the murder have your Lejdi

Most people, although not everyone raps, will hang on the loop sooner or later
97 Four hundreds are Polish Compton, Romper is 8-ball
Depending on what colors you wear, you have practically every estate
During the day of business like Birdman, at night bounce like Juvie

Or f#cking the opposite, here is a bunch of Żuli, which will hug for an assault
f#ck it, I’m going for a walk among boomers stealing notes from Emule
I’m not going to visit those f#cking clubs where Gimby kills what they had in their #ss
Our postcode is a scale of joy that changes somehow every five years

I started the last zero, and dick with it, it’s time to get angry
Give your postcode, I’ll tell you who you are Mordo
E3 London, Compton, we know this folklore
Enter your postcode, I’ll tell you who you are, mordo

Put on your homies, f#ck bon tone
You enter our area, don’t behave like condoms
Respect your postcode
If you make the scandal, it’s watch out mordo

I know the code, I know the code
Code for this flow
When @jcoe turns the bass again
When Fam paints subway again

I’m going into space we will burn something
Eight five seven nine two five two here
Mordo I have a voice here
We smoke pistons here

Blocks shaded background
Jazz and rap
In the crystal crypts of people itchs nose
Coke makes a sauce

Although it is bald
Ziomek immediately takes him under the hair
Hey, hey, hey
Twist

No, this time not
Always detox and this time too
I’m going on tour
Far away from here

I have to break free
I pack clothes, pack jazz
And I leave homecourt
Now check it Berbek HomeCour

Hi, a busy homies
I’m going to keep recording, let lolom be abused
I can do it all the time
Even when an empty account

Postcode is waiting
Postcode is always waiting for me, somewhere
Find more lyrics at lyrics.jspinyin.net

Lyrics BRBCK – Postcode

Kindly like and share our content. Please follow our site to get the latest lyrics for all songs.

We don’t provide any MP3 Download, please support the artist by purchasing their music 🙂

You can purchase their music thru 
Amazon Music  Apple Music
Disclosure: As an Amazon Associate and an Apple Partner, we earn from qualifying purchases