Lyrics Franek – Totalne zaćmienie

Totalne zaćmienie Lyrics – Franek

Singer: Franek
Title: Totalne zaćmienie

Wiem, sporo nie wiem, lecz co dzień się uczę
Na raz ciąglę próbuję używać znanych mi sztuczek
I gdyby nie rozsądek, dawno byłbym trupem
Jedni stoją przed sądem, drudzy grzeją puchę

Wiem, sporo nie wiem, jadę do studia, nie na studia
Wciąż przeraża nas fakt zagadkowego jutra
Myśli zaćmiewa strach, pozostaje po nich pustka
Dźwigamy niewiedzy ciężar, pod którym ciężko ustać

Wiem, sporo nie wiem, tu sens, skoro nie wiem
O sobie wszystkiego, bo ja można nie znać siebie
Póki zaćmienie na chwilę, potem rozbłysk
Na wiedzę ciśnienie, chociaż wiem, sporo nie wiem

Wokół kłamstwa, nie wiesz, czym cię karmią
Uśmiechnięte prezenterki sprzedały duszę dawno
Iść na dno jak wszyscy, co innego mówi instynkt
Wiem, sporo nie wiem, ale rozsądek błyszczy

Wiem, sporo nie wiem, wiem, wiem, sporo nie wiem
Gwiazdy tańczą na niebie i ten blask to nie Eden
Wiem, sporo nie wiem i nie jestem pewien wcale
Szukam logiki, a galaktyki bliżej niż dalej

Wiem, sporo nie wiem, czasem wiem, nie mam racji
To totalne zaćmienie, tu jest szum informacji
Wiem, sporo nie wiem, chociaż wiem, co się liczy
To totalne zaćmienie versus głów tajemnicy

Wiem, wiem, sporo nie wiem, gdy przychodzi znów w potrzebie
Ja doprosić się nie mogę, wciąż czemu tego nie wiem
Te koleje losu mi rysują obraz i sprowadzam się na ziemię
Patrzę w niebo, tyle pytań, chyba zaraz coś rozjebię

Jestem pewien, to nie Eden, lecz to daje dziś nadzieję
Czy to koks i wóda? Nie, to życia złodzieje
Czasem lepiej wiedzieć mniej – to dewiza numer jeden
W ręku kamyk zielony, jadę przed siebie

Pijany spacer, niosą mnie nogi, mnożą drogi
Nałogi sprowadzają życie na poziom podłogi
Wiem, wiem, sporo nie wiem, żyjąc w krainie fobii
Do szpiku przesiąkamy treścią ideologii

Obserwuję i szukam analogii w codzienności
365 dni w roku pięści w gotowości
Przez całe życie ludzie szukają możliwości
A wiedza to całkiem nowy poziom świadomości

Totalne zaćmienie jak VETO nigdy w zapomnienie
Mym na życia arenie, wiem, na dupie na siedzenie
Daje tyle, co nic, bo skończyło branie w komis
A życie na nas wymusza coraz to nowy kompromis

To nic, chwila spokoju, nim telefon znów zadzwoni
Nim to, co złe, pozostawi kolejny anonim
Każdy po coś goni, amba, był jak na dłoni
Ten plan dał zaskoczenie, teraz pod życia dyktanda

Wiem, sporo nie wiem, wiem, wiem, sporo nie wiem
Gwiazdy tańczą na niebie i ten blask to nie Eden
Wiem, sporo nie wiem i nie jestem pewien wcale
Szukam logiki, a galaktyki bliżej niż dalej

Wiem, sporo nie wiem, czasem wiem, nie mam racji
To totalne zaćmienie, tu jest szum informacji
Wiem, sporo nie wiem, chociaż wiem, co się liczy
To totalne zaćmienie versus głów tajemnicy

Wiem, sporo nie wiem, choć mam chemię na ulicach
Tu szaleje Mendelejew no i jego tablica
Wiem, sporo nie wiem, choć mam tutaj cały słownik
Ten sam, co dla ciebie i tysięcy nam podobnych

Wiem, sporo nie wiem, choć tu ciężka jest szkoła
Tutaj liczy się długi, co drugi zna się na ziołach
Wiem, sporo nie wiem, reszta to tylko domysł
Pomyśl, my, drzewa, domy, wszystko atomy

Wiem, sporo nie wiem, choć mam tutaj etykę
Matematykę w stylu anyway ticket
Ej, sporo nie wiem, choćbym mógł, więc się uczę
I znam tu parę sztuk, co się znają na sztuce

Wiem, sporo nie wiem, chociaż biegłem do ognia
Wiesz, ale nie wiem, czy to socjologia
Wiem, sporo nie wiem, to totalne zaćmienie
Ale wiesz, najmądrzejszy pierwszy walnie kamieniem

Im więcej czytam, tym jeszcze mniej chwytam
Totalne zaćmienie przykrywa cieniem, już nie pytam
Nie wiem, o co pytać kogo, mnogość
Teorii wszechwiata nie ogarniam, choć ruszam głową

Atomy już nie są sobą, są kwarkami
Granice świata wcale nie są granicami
A świat nie jest sam, jest pomiędzy światami
Znamy tę siostrę ziemię, którą kiedyś zamieszkamy

Tyle
Wiem, sporo nie wiem, wiem, wiem, sporo nie wiem
Gwiazdy tańczą na niebie i ten blask to nie Eden
Wiem, sporo nie wiem i nie jestem pewien wcale

Szukam logiki, a galaktyki bliżej niż dalej
Wiem, sporo nie wiem, czasem wiem, nie mam racji
To totalne zaćmienie, tu jest szum informacji
Wiem, sporo nie wiem, chociaż wiem, co się liczy

To totalne zaćmienie versus głów tajemnicy
Find more lyrics at lyrics.jspinyin.net

You can purchase their music thru 
Amazon Music  Apple Music
Disclosure: As an Amazon Associate and an Apple Partner, we earn from qualifying purchases
Other Popular Songs:
Damhalt - Confía
Tartar Control - Hello

Totalne zaćmienie – English Translation

I know, I do not know a lot, but I’m learning every day
At the same time I try to try to use known tricks
And if no reason, I would have been a corpse for a long time
Some are standing in court, the other play the pride

I know, I do not know a lot, I’m going to my studies, not to study
We are still scared by the fact of mysterious tomorrow
Thinking fear, it remains emptiness
Leverage ignorance weight under which hard to resist

I know, I do not know a lot, here the sense, if I do not know
Everything about yourself, because I can not know myself
While the eclipse for a moment, then the flash
For knowledge of pressure, although I know, I do not know a lot

Around lies, you do not know what they feed you
Smiling presenters sold a soul for a long time
Going on the bottom like everyone else says instinct
I know, I do not know a lot, but reason sparkles

I know, I do not know a lot, I know, I know, I do not know a lot
Stars dance in the sky and this glow is not Eden
I know, I do not know a lot and I’m not sure at all
I am looking for a logic, and galaxy closer than on

I know, I do not know a lot, sometimes I know, I do not right
This is a total eclipse, here is the noise of information
I know, I do not know a lot, although I know what counts
This is a total eclipse of Versus heads of mystery

I know, I know a lot I do not know when it comes again in need
I can not ask, I still do not know
These railways are drawing a picture and I’m going to Earth
I look into the sky, so many questions, I think I will scare something soon

I’m sure not Eden, but this hope today
Is this coconut and wod? No, thieves thieves
Sometimes better to know less – this is a number one motto
In hand pebble green, I’m going ahead

A drunk walk, bring me legs, multiply
Nadlogs bring life to the floor level
I know, I know, I do not know a lot, living in the land of phobia
We will introduce ideology to the marrow

I watch and seek analogy in everyday life
365 days in the year of fists in readiness
Throughout life, people are looking for opportunities
And knowledge is a completely new level of consciousness

Total eclipse as Veto will never forget
My life in the arena, I know, on the #ss for sitting
It gives you nothing, because it finished taking in the commission
And life for us is getting a new compromise

It’s nothing, a moment of peace, before the phone will call again
Before what bad, leave another anonymous
Everyone chasing something, Amba, he was on his palm
This plan gave a surprise, now in the life of dictation

I know, I do not know a lot, I know, I know, I do not know a lot
Stars dance in the sky and this glow is not Eden
I know, I do not know a lot and I’m not sure at all
I am looking for a logic, and galaxy closer than on

I know, I do not know a lot, sometimes I know, I do not right
This is a total eclipse, here is the noise of information
I know, I do not know a lot, although I know what counts
This is a total eclipse of Versus heads of mystery

I know, I do not know a lot, although I have chemistry on the streets
Here, Mendeleev is crazy and his blackboard
I know, I do not know a lot, although I have all full dictionary here
The same as for you and thousands of us

I know, I do not know a lot, although there is a hard school here
Here is long, every other knows herbs
I know, I do not know a lot, the rest only guys
Think, we, trees, houses, all atoms

I know, I do not know a lot, although I have a ethics here
Mathematics in the style of Anyway Ticket
Hey, I do not know a lot, even if I could, so I’m learning
And I know a few pieces here, what they know on art

I know, I do not know a lot, although I ran to the fire
You know, but I do not know if this sociology
I know, I do not know a lot, it’s a total eclipse
But you know the smartest first to the stone

The more I read, the more I grab
Total eclipse cover shadow, I do not ask anymore
I do not know what to ask who, a lot
The theory of the Universe does not embrace, though I move my head

Atoms are no longer each other, they are quarks
The world borders are not boundaries at all
And the world is not alone, it is between worlds
We know this sister Earth, which we live once

So much
I know, I do not know a lot, I know, I know, I do not know a lot
Stars dance in the sky and this glow is not Eden
I know, I do not know a lot and I’m not sure at all

I am looking for a logic, and galaxy closer than on
I know, I do not know a lot, sometimes I know, I do not right
This is a total eclipse, here is the noise of information
I know, I do not know a lot, although I know what counts

This is a total eclipse of Versus heads of mystery
Find more lyrics at lyrics.jspinyin.net

Lyrics Franek – Totalne zaćmienie

Kindly like and share our content. Please follow our site to get the latest lyrics for all songs.

We don’t provide any MP3 Download, please support the artist by purchasing their music 🙂

You can purchase their music thru 
Amazon Music  Apple Music
Disclosure: As an Amazon Associate and an Apple Partner, we earn from qualifying purchases