NAVI Lyrics – Frey
Singer: Frey
Title: NAVI
Wziąłem już dawno ZzzQuil, ale nie mogę spać
Znów po nocy piszę teksty, czego to nie mam w snach
Moje ściany krzyczą słowa, które musiały paść
A zaś meble ciągle mnie pytają czy wszystko gra?
Mamo, powiedz czemu pojebany jest świat?
Czy to ludziom odpierdala, czy to tylko ja?
Myślę o tym kiedy na liczniku 152
Terapia, to dla mnie droga CZEWA-GDA
2022 co weeknd zmienia mi treść
Byłaś Bella, to ja Abel, także miło mi, cześć
Trochę Starboy, no bo przez mikrofon przekażę wieść
Pamiętaj – wartyś tyle, ile zdołałeś przejść
Znowu jeżdżę szybko, jakoś muszę sobie radzić
Nie naciskam „wyślij”, jakoś muszę sobie radzić
Kierownica w dłoni, jakoś muszę sobie radzić
Znowu ciężkie myśli, jakoś muszę sobie radzić
Skrrrt, kokpit mam zaparowany
Duszno od tych myśli, kokpit mam zaparowany
Tworzę swoje drogi, dawno wyłączyłem navi
No bo wiesz już w końcu, jakoś muszę sobie radzić
Jak rośliny w mojej głowie rosną sobie fobie
Kiedy je podlewam, no to źle mi na wątrobie
Na barkach mam dużo, no a oba nie są zdrowe
W dłoniach trzymam jeszcze więcej, bowiem zmian się boję
Jak tak o tym myślę, no to aż mnie w palcach mrowi
Wszędzie gdzie się nie obrócisz ludzie nie są zdrowi
Zepsute elity, ich pozamykane głowy
A o byciu ludzkim mordo tutaj nie ma mowy
Szklane oczy błazna mówią bardzo dużo
Więcej, aniżeli słowa, a do tego służą
Tylko spróbuj to powiedzieć teraz tamtym tchórzom
Wątpię w to, że zrozumieją, jest mi przykro, scuso
Znowu jeżdżę szybko, jakoś muszę sobie radzić
Nie naciskam „wyślij”, jakoś muszę sobie radzić
Kierownica w dłoni, jakoś muszę sobie radzić
Znowu ciężkie myśli, jakoś muszę sobie radzić
Skrrrt, kokpit mam zaparowany
Duszno od tych myśli, kokpit mam zaparowany
Tworzę swoje drogi, dawno wyłączyłem navi
No bo wiesz już w końcu, jakoś muszę sobie radzić
Włączam długie światła, wrzucam piąty bieg
Ciemnym korytarzem, muszę przemknąć się
W schowku trzymam płyty, Cohen, Lana, Cash
Życiu bieg nadaje, lodowaty deszcz
Coraz częściej mam wrażenie, że gasnę
A skupienie moje już przykuwa co innego
Ostatnio coś częściej bywam za miastem
No bo moje płuca dusi ta zawartość jego
Find more lyrics at lyrics.jspinyin.net
You can purchase their music thru Disclosure: As an Amazon Associate and an Apple Partner, we earn from qualifying purchases
Other Popular Songs:
Feid feat. Jory Boy - HOOKIA
Arcángel feat. Duki & Bizarrap - Bottas
NAVI – English Translation
I took Zzzquil a long time ago, but I can’t sleep
I write texts again after a night, which I don’t have in my dreams
My walls are shouting words that had to fall
And the furniture is still asking me if everything is playing?
Mom, tell me why the world is f#cked up?
Was it f#cked up people, or is it just me?
I think about it when on the meter 152
Therapy is for me the road of Czewa-Gda
2022 every weekly changes my content
You were Bella, I was Abel, I am nice, hello
A bit starboy, because I will pass the news through the microphone
Remember – worth as much as you managed to pass
I drive quickly again, somehow I have to deal with
I don’t press “send”, somehow I have to deal with
Handlebar in my hand, somehow I have to deal with
Hard thoughts again, somehow I have to deal with
Skrrrt, the cockpit is foggy
Stuffy from these thoughts, the cockpit is foggy
I create my paths, I turned off Navi a long time ago
Because you know finally, somehow I have to deal with
How plants in my head grow phobias
When I water them, I am bad on my liver
I have a lot on my shoulders, and both are not healthy
I keep even more in my hands, because I’m afraid
As I think about it, then I am in my fingers
Everywhere you don’t turn around, people are not healthy
Broken elites, their closed heads
And there is no way to be a human being here
The glass eyes of the jester say a lot
More than words, and they serve for that
Just try to tell that cowards now
I doubt that they will understand, I’m sorry, scuso
I drive quickly again, somehow I have to deal with
I don’t press “send”, somehow I have to deal with
Handlebar in my hand, somehow I have to deal with
Hard thoughts again, somehow I have to deal with
Skrrrt, the cockpit is foggy
Stuffy from these thoughts, the cockpit is foggy
I create my paths, I turned off Navi a long time ago
Because you know finally, somehow I have to deal with
I turn on the long lights, I throw in the fifth gear
Dark corridor, I have to sweep
I keep the discs in the storage compartment, Cohen, Lana, Cash
Life is given, icy rain
More and more often I have the impression that I will go out
And my focus already attracts something else
Something is more often outside the city lately
Because my lungs suffocate this content of his
Find more lyrics at lyrics.jspinyin.net
Lyrics Frey – NAVI
Kindly like and share our content. Please follow our site to get the latest lyrics for all songs.
We don’t provide any MP3 Download, please support the artist by purchasing their music 🙂
You can purchase their music thru Disclosure: As an Amazon Associate and an Apple Partner, we earn from qualifying purchases