U nas na rewirach Lyrics – Galik/Fuso
Singer: Galik/Fuso
Title: U nas na rewirach
Pierdolę fałszywe pyski, co płyną z prądem jak Sindbad
Nikomu z moich bliskich nigdy nie stanie się krzywda
U nas na rewirach na kurestwo nie ma miejsca
Pedofilom uciąć ręce, to więcej nie dotkną dziecka
Na polskich osiedlach powiedz, co się tam ogarnia
Jak może brat atakować, kurwa, przez jakiegoś szlaufa
Trzeba swoim pomagać, bo niektórzy zapomnieli
Że hajs nas nie połączył, dlatego nas nie podzieli
To jest twardy rap, ćpuny go ładują po kanałach
To będzie, kurwa, hitem granym we wszystkich Monarach
A gdy widzą jak upadasz, to się śmieją, że przez ćpanie
A wczoraj skurwysyny jeszcze dziś sypali raje
U nas na rewirach słowo jest ponad pieniędzmi
Jak na swoich robisz wałki, no to ci wyjebią zęby
Jak Ero jеstem pewny, że intеncje mamy czyste
Widziałeś jedno osiedle, to widziałeś je wszystkie
U nas na rewirach, nie podzieli nas hajs, skoro łączy nas przyjaźń
U nas na rewirach, kurestwo jest gonione, a problemów nam przybywa
U nas na rewirach, nie podzieli nas hajs, skoro łączy nas przyjaźń
U nas na rewirach, kurestwo jest gonione, a problemów nam przybywa
U nas na rewirach dobrze wiemy, co jest grane
Historie z podziemia, gdzie zasady są wpajane
Bramy obstawiane, klatki skunem najarane
Kombinacje przeplatane z legalem i nielegalem
Szanuj, będziesz szanowany, wystawiona pomocna ręka
Trzeba pomagać swoim, takie miano jest człowieka
Pozdrawiam piekło, złodziejskie moje getto
Recydywa wychowała, dostało się nieraz wpierdol
Co jest ważne, wiem to, bywało nieraz ciężko
Rejony kształtowały, z betonu powstaje piękno
Masz tu przykład, arcydzieło, niech to leci na osiedlach
To dla was prosto z serca dla prawdziwego getta
W dobrą mańkę kierowany, pamiętaj, trzymaj zasady
Każdy, każdy może błądzić, niech każdy błąd wybaczany
O rany, o rany, każdy lamus dojeżdżany
Jak nie jesteś swój, to omijaj ciemne bramy
U nas na rewirach, nie podzieli nas hajs, skoro łączy nas przyjaźń
U nas na rewirach, kurestwo jest gonione, a problemów nam przybywa
U nas na rewirach, nie podzieli nas hajs, skoro łączy nas przyjaźń
U nas na rewirach, kurestwo jest gonione, a problemów nam przybywa
Jak masz rewir, o nim przewiń, wychowany na Aleksie
Mieszkam se na ŻŁW, często odwiedzam Śródmieście
Wiesz, co mi się wydaje, za dużo kwitów wydajesz
Inni mają biedy {?}, jarają kiepy jak faje
U mnie na rewirze ziomki grają w szachy przy piwerku
Zawsze spijamy piątki, proste, gadka o osiedlu
Jestem facet wychowany w dużej płycie betonowej
Tu na konfidenta mówisz “frajer”, wbite w niego, wywalone
Kmioty nie kumają dalej, co z tego?
Ktoś musi latać za frajer do sklepu
U mnie na rewirze walą felgi na nocnej zmiany
Chwila nieuwagi i na cegłach zostajesz
Walą węże i wódkę, bo życie jest krótkie
Palą sprzęgło w furze i palą sprzęgło w rurze
Nie ma ławek, bo zabrali za melanże przydługie
Czarne czy czerwone, życie się kręci jak kołem w klubie
U nas na rewirach, nie podzieli nas hajs, skoro łączy nas przyjaźń
U nas na rewirach, kurestwo jest gonione, a problemów nam przybywa
U nas na rewirach, nie podzieli nas hajs, skoro łączy nas przyjaźń
U nas na rewirach, kurestwo jest gonione, a problemów nam przybywa
U nas na rewirach, na rewirach u nas
To warszawskie Bielany, tu gdzie pogoniony Judasz
Zaufany krąg, kto ma wiedzieć, ten wie
Ulice Słodowca – dalej w sercu noszę je
Tu, gdzie mija dzień za dniem, w nocy aż chce się oddychać
Rajza-rajza, taki klimat, się przyzwyczaj
Dobry zwyczaj, nie pożyczaj, z góry będzie wyjaśnione
Człowiek człowiekowi wilkiem, kiedy liczy mamonę
Co tam ziomek? Co tam? Witamy na rewirach
Szare bloki, boiska, skoki, a na nich łyżwa
Gdzie los do walki wzywa i zmusza skurwiały system
Nie dać się złapać, to chyba oczywiste
Radio od starszych, z którymi się wychowałem
Ich nie zapomnę na wieki wieków. Amen
Radio od starszych, z którymi się wychowałem
To WWA, Słodowiec, na wieki wieków. Amen
U nas na rewirach, nie podzieli nas hajs, skoro łączy nas przyjaźń
U nas na rewirach, kurestwo jest gonione, a problemów nam przybywa
U nas na rewirach, nie podzieli nas hajs, skoro łączy nas przyjaźń
U nas na rewirach, kurestwo jest gonione, a problemów nam przybywa
Find more lyrics at lyrics.jspinyin.net
You can purchase their music thru Disclosure: As an Amazon Associate and an Apple Partner, we earn from qualifying purchases
Other Popular Songs:
SARG - Bradley Cooper
Joarlei Pappa - Madrugada
U nas na rewirach – English Translation
Fart of false mouths, which flows with electricity like Sindbad
Nobody will ever hurt from my relatives
There is no place on the revives for crane
Pedophiles cut his hands, this is more not touching a child
On Polish housing estates, tell me what is over
How can I attack my brother, f#cking, by some obraffic
You have to help yourself because some have forgotten
That Hajs did not connect us, so they will not share
This is a hard rap, junky slide it on the canals
It will be, f#ck, hit played in all monohy
And when they see how you fall, they laugh that by the junk
And yesterday, the m#th*rf#ck*rs are still thrown away
With us, the word is over money
As you make shafts on your clothes, then they leave your teeth
Like ERO, I’m sure that we have purple intnences
You saw one housing estate, you saw them all
With us on revives, Hajs will not share us, since he connects us friendship
With us on the revives, the criminality is channel, and the problems arrive
With us on revives, Hajs will not share us, since he connects us friendship
With us on the revives, the criminality is channel, and the problems arrive
We know what is played on the revives
Stories from the underground, where the rules are instilled
Wrapped gates, casual cages najarane
Combinations intertwined with Legalem and uncommon
Respect, you will be respected, a helpful hand
You have to help yourself, such a man is
Regards Hell, Thieving My Ghetto
The recidivism raised, got a wpierdol
What is important, I know it sometimes it’s hard
Areas shaped, beauty arises from concrete
You have an example here, a masterpiece, let it fly on the housing estates
It’s for you straight from the heart for a real ghetto
In a good man, remember, keep the rules
Everyone, everyone can wander, let every mistake forgiven
Over wounds, oh, every lamus commuted
If you are not yours, then avoid dark gates
With us on revives, Hajs will not share us, since he connects us friendship
With us on the revives, the criminality is channel, and the problems arrive
With us on revives, Hajs will not share us, since he connects us friendship
With us on the revives, the criminality is channel, and the problems arrive
If you have a revolt, scroll about him, raised on Alex
I live on a man, I often visit Śródmieście
You know what it seems to me, you will spend too much receipts
Others have poverty {}, Jaraja KIEPS like patches
I’m playing chess at the piotrku
We always sleep five, simple, saying about the estate
I am a guy brought up in a large concrete slab
Here, on the confident, you speak “Grajer”, stuck in him, won
Kmoty do not do not do next, what?
Someone must fly for a gull to the store
For me on the revaluation of the rim on the night change
A moment of inattention and on bricks you stay
Wouse snakes and vodka, because life is short
They burn the clutch in the cart and burn the clutch in the pipe
There are no benches because they took for long-term melanges
Black or red, life turns like a circle in the club
With us on revives, Hajs will not share us, since he connects us friendship
With us on the revives, the criminality is channel, and the problems arrive
With us on revives, Hajs will not share us, since he connects us friendship
With us on the revives, the criminality is channel, and the problems arrive
With us on revives, on the revives with us
It is Warsaw Bielany, here where the diluted Judas
A trusted circle who has to know this know
Słowiec streets – I can carry in my heart
Here, where the day after day passes, at night I want to breathe
Rajza-Rajza, such a climate, usually
A good custom, do not borrow, it will be explained in advance
A man of a man wolf when he counts mammon
What’s up? What’s up? Welcome to Rails
Gray blocks, playgrounds, jumping, and skate on them
Where the fate for the fight calls and forces the system
Do not get caught, it’s obvious
Radio from the elders with whom I raised
I will not forget them for ever. Amen
Radio from the elders with whom I raised
It’s Wwa, Słodowiec, forever ages. Amen
With us on revives, Hajs will not share us, since he connects us friendship
With us on the revives, the criminality is channel, and the problems arrive
With us on revives, Hajs will not share us, since he connects us friendship
With us on the revives, the criminality is channel, and the problems arrive
Find more lyrics at lyrics.jspinyin.net
Lyrics Galik/Fuso – U nas na rewirach
Kindly like and share our content. Please follow our site to get the latest lyrics for all songs.
We don’t provide any MP3 Download, please support the artist by purchasing their music 🙂
You can purchase their music thru Disclosure: As an Amazon Associate and an Apple Partner, we earn from qualifying purchases