Ludzka przypadłość Lyrics – Hinol
Singer: Hinol
Title: Ludzka przypadłość
Tia, pozorna wolność ulotna jak młodości czas jest
Spierdala ponoć, zapomina to h#mo sapiens
Swój czas trwoniąc, z wymówkami jak suchoklates
Co ma 3.0 bajceps, woli melo i tańce
I spoko, spoko, każdy niesie swój pesel
Własny krzyż i neseser, walczy o becel jak jebany berserk
No, albo mu się nie ce, czeka na klęskę więc widzi w tym bezsens
Z zasranym pampersem, złamanym pensem dostaje w pędzel
Prędzej, prędzej, prędzej, ludzi ta presja pochłania, ye
Opinie i zdania, ye, zorają ci baniak
Nie ma co morda wszystkich zadowalać
To zwykle kurwę cechuje
Wychodzi na to, że liżеsz im anal
Jak w ogóle to analizujesz
Rymuje Brucе Lee, po roku w Rosji
HNL proskill, daje kopa przez głośnik
Największy bull sh#t to złudne troski
Nie bój się życia, bój się ludzkiej przypadłości
Ludzką przypadłością jest nie cieszyć się wolnością
Martwić przyszłością, bać się w ręce wziąć ją
Głupiec chciałby cofnąć czas zamiast od niego odciąć
Nie patrzy z ostrością, zadręcza przeszłością
Człowiek winien chwytać chwile, bo się kończą
Nie ma, nie ma po co szukać tych co mącą
Lecz ludzką słabością jest nie cieszyć się wolnością
Nie, nie
Ja łapię momenty, łapię to życie jak oddech
I mogę nurkować w odmęty, a ty czekaj wciąż na dni płodne
Dobrze, dobrze, rób co chcesz, na pewno cię nie osądzę
Od tego są tacy co czują się lepsi, bo mają pieczątkę z tym godłem
Ile potrzeba tych dni żebyś ściął się, że czasu nie cofnie tu nikt
Ile przejebiesz chwil? No ile tych kursów na pusto?
Lepiej tu kurwa mieć kwit, ale lepiej nie planuj tu ślubu z gotówką
Bo rozwód to będzie bolesny, nie była dziewicą no trudno
Choć wolność ocenię tu szczery – na jakieś osiem gwiazd
Nakazy, zakazy, kamery, z dolby w 8K
Nie grzeję bazy jak emeryt, choć zwolnił nagle świat
Przebijamy sobie numery, jak sortujecie nas
Ludzką przypadłością jest pomylić priorytety
Ja widzę to co dzień niestety
Kretyni tu robią zawody z głupoty w sportowej formule sztafety
Jak skaczę na bańkę do życiowej wody i jeszcze robię piruety
Ludzką przypadłością jest nie cieszyć się wolnością
Martwić przyszłością, bać się w ręce wziąć ją
Głupiec chciałby cofnąć czas zamiast od niego odciąć
Nie patrzy z ostrością, zadręcza przeszłością
Człowiek winien chwytać chwile, bo się kończą
Nie ma, nie ma po co szukać tych co mącą
Lecz ludzką słabością jest nie cieszyć się wolnością
Nie, nie
Ludzka przypadłość, mam od niej niestrawność
Zawsze się brzydzę, gdy tylko ją widzę
Ciężko jest pojąć to, trudno ogarnąć
To imitacją jest, na wodę picem
Jebać te kurwę poprawność
Chcemy tu żyć jakby nie było jutra
Chciałbyś to wszystko pierdolnąć
Ale się boisz to zrobić jak już masz
Strefa komfortu nie wznieca buntu
Ty boisz wyjść z niej, bo będzie kuku
A kuku, problem cię dopada i wypierdala cię z butów
Teraz cię dopadło to co kiedyś miałeś za nic
Może sens jest jeszcze to naprawić
Może to test jest na człowieczeństwo
Mówi ten co się potykał często, śliski dance floor
Prędko, prędko, prędko nawet po trupach by rozpić ten bankroll
Taka przypadłość, że zawsze chcesz więcej
Dziś nie ma moralności a cash to twój sensej
Po co te błahe wymówki? Sprzedałbyś matkę za trochę gotówki
Wydałbyś wszystko i smutki zatopił, żywot masz krótki i co żeś z nim zrobił
To wszystko tylko mieni się, ale jest nie warte nic
Ludzka przypadłość we mnie jest, w Tobie, w każdym musi tkwić
Wychodzi z Ciebie jak na złość, ale wcale nie chcesz
Znowu popełniasz ten sam błąd, mówisz nigdy więcej, nie…
To wszystko tylko mieni się, ale jest nie warte nic
Ludzka przypadłość we mnie jest, w Tobie, w każdym musi tkwić
Wychodzi z Ciebie jak na złość, ale wcale nie chcesz
Znowu popełniasz ten sam błąd, mówisz nigdy więcej, nie…
Find more lyrics at lyrics.jspinyin.net
You can purchase their music thruor
Disclosure: As an Amazon Associate and an Apple Partner, we earn from qualifying purchases
Other Popular Songs:
JestemAlpha. - Ogień
Jeżu - Spowiedź
Ludzka przypadłość – English Translation
Tia, apparent freedom fleeting like youth time is
Unfortunately, he forgets to h#mo Sapiens
Its time, with excuses like Suchoclates
What has 3.0 Bajcies, Wola Melo and Dancing
And cool, cool, everyone carries his pesel
Own cross and Neseser, fighting for Beczel like f#cking berserk
Well, or it’s not CE, so he sees a defeat so he sees nonsense
With a shameful pampers, broken pensem gets in a brush
Sooner, sooner, sooner, people this pressure absorbs, ye
Reviews and sentences, Ye, Baniak
There is no murder to be satisfied
This is usually a f#cking
It turns out that I lick them anal
How do you analyze it at all
Brucе Lee rhymes, after a year in Russia
HNL Proskill, gives a kick by the speaker
The biggest bull sh#t is illusory worries
Do not be afraid of life, fighting a human problem
A human affection is not to enjoy freedom
Worry about the future, be afraid to take her
A fool would like to withdraw the time instead of cut off from him
He does not look at the focus, torment the past
Man should grasp the moments because they end
There is no, there is no reason to look for those who flour
But human weakness is not to enjoy freedom
No no
I catch moments, I catch my life like breath
And I can dive in a referring, and you wait for fertile days
Well, well, do whatever you want, I will definitely not judge you
There are those who feel better, because they have a stamp with this emblem
How much do you need these days to cut yourself that no one will not go back here
How much do you take a moment? How many these courses on empty?
Better here f#cking a receipt, but it’s better not plan a wedding with cash here
Because divorce it will be painful, she was not a virgin too hard
Although freedom I am honest here – for about eight stars
Orders, prohibitions, cameras, from Dolby in 8k
I do not heat the base like a pensioner, although the world released suddenly
We pierce numbers on how to sort us
A human affection is to confuse priorities
I see it every day unfortunately
Morons are doing a competition from stupidity in a sports formula relay
How I jump on a bubble for life water and I still do piruets
A human affection is not to enjoy freedom
Worry about the future, be afraid to take her
A fool would like to withdraw the time instead of cut off from him
He does not look at the focus, torment the past
Man should grasp the moments because they end
There is no, there is no reason to look for those who flour
But human weakness is not to enjoy freedom
No no
A human condition, I have indigestion than her
I always disgust when I see her
It’s hard to understand this, it’s hard to embrace
This imitation is on the water picem
f#ck this f#ck correctness
We want to live here if there was no tomorrow
You would like to f#ck it all
But you are afraid to do it as you already have
Comfort zone not rebellion
You are afraid to get out of her, because it will be a pony
And pie, the problem catches you and f#cked you out of shoes
Now you got it what you used to have nothing
Maybe the sense is still fixed
Maybe this test is for humanity
He tells the one who stumbled, slippery Dance Floor
Speak, fast, even soon after corpses to fix this bankroll
Such a disease that you always want more
Today there is no morality and cash is your sense
Why did these trivial excuses? You would sell a mother for a little cash
You would spend everything and sorrow, the life you have short and what to do with him
All this only is changing, but it’s not worth nothing
A human condition in me is, in you, in every one must
It comes out of you for anger, but you do not want to
Again, you make the same mistake, you never speak more, no …
All this only is changing, but it’s not worth nothing
A human condition in me is, in you, in every one must
It comes out of you for anger, but you do not want to
Again, you make the same mistake, you never speak more, no …
Find more lyrics at lyrics.jspinyin.net
Lyrics Hinol – Ludzka przypadłość
Kindly like and share our content. Please follow our site to get the latest lyrics for all songs.
We don’t provide any MP3 Download, please support the artist by purchasing their music 🙂
You can purchase their music thru