Lyrics Kobik – Wbrew sobie

Wbrew sobie Lyrics – Kobik

Singer: Kobik
Title: Wbrew sobie

Słabe linie wyrzucam do kosza
Tu gdzie wartości zdechły jak osa
Co drugi ziomal tu na innych prochach
A potem dziwi się, że kończy jak kloszard

I nie będzie pierdolił mi tu jakiś harcerzyk
Bo znaczy dla mnie tyle co raperzy bez wiedzy
I nie zmieniam stilo bo dziś tak należy
Tylko te outfity by zobaczyć jak siedzi

I nie odgrywam ról jestem życia reżyser (reżyser)
Ty weź się za siebie albo weź nie rób scen
Niejeden chciał być elegancki jak trench
A gdy przyszły problemy nagle głuchy jak pień

Ostatni rok to było dla mnie piekło
Tym bardziej doceniam jeśli dalej jesteś zemną
I chociaż ciś-nienie wyjebuje pod korek
No to wariacie nic wbrew sobie

Żyć wbrew sobie
Sto powodów leży na stole
Ale sam się nie zawinę jak lolek
Nie po to zacząłem

Żeby iść w inna stronę
Jest temat wiec trzeba go dowieźć
Żyć wbrew sobie
Sto powodów leży na stole

Ale sam się nie zawinę jak lolek
Nie po to zacząłem
Żeby iść w inna stronę
Jak żyjesz sam sobie odpowiedz

Mama zachorowała
Prawie nie widzę brata
Nie mam zamiaru ładnie się uśmiechać na wywiadach
Robić sobie fotek z typem w pożyczonych szmatach

Co tak na dobra sprawę nawet nie wie o czym gada
Słona może wystawać nawet z najdroższych butów
Ja to nie Wujek Rada, ale jak coś to kupuj (ej)
I nie probuj se nigdy wytrzeć ryja moja ksywa (tfu)

Bo wasze odpowiedzi to najcześciej pomidor
Latam se z ekipą, robie ściankę
Wszędzie mamy plugi gdzie ty jeździsz na wakacje
Znowu na owacje liczy jakiś pacjent

Nawija makaron, ale to nie ristorante
Wciskać syf to nie tutaj i nie mi
Jakbym rapował tak jak oni, to by było mi wstyd
Mamy 2023, a ja dalej pierdole ten cyrk

Żyć wbrew sobie
Sto powodów leży na stole
Ale sam się nie zawinę jak lolek
Nie po to zacząłem

Żeby iść w inna stronę
Jest temat wiec trzeba go dowieźć
Żyć wbrew sobie
Sto powodów leży na stole

Ale sam się nie zawinę jak lolek
Nie po to zacząłem
Żeby iść w inna stronę
Jak żyjesz sam sobie odpowiedz

Ja
To mały K O B
Biały jak Jody Highroller
Sam się nie zawinę jak lolek

02 na BOOYYY
Yea, chwile mnie nie było co?
Twenty Twentythree
We don’t play no games

Yea, małopolscy 2
Find more lyrics at lyrics.jspinyin.net

You can purchase their music thru 
Amazon Music  Apple Music
Disclosure: As an Amazon Associate and an Apple Partner, we earn from qualifying purchases
Other Popular Songs:
Coelho - KOPECK FREESTYLE
Uma2rman - Че Гевара

Wbrew sobie – English Translation

I throw the weak lines into the trash
Where the values died like a wasp
Every second homie here on other ashes
And then he is surprised that he ends like a kloszard

And there will be no scout here
Because it means as much to me as rappers without knowledge
And I do not change stilo because today it should be
Only these outfits to see how he sits

And I don’t play roles, I’m a director’s life (director)
You take care of yourself or take no scenes
Many wanted to be elegant as trench
And when the problems came suddenly deaf as a trunk

Last year was hell for me
The more I appreciate if you are still none
And although the quiet is fakes under the cork
Well, it’s a crazy one against yourself

Live against
A hundred reasons are on the table
But I don’t wrap myself like a lolek
I didn’t start

To go to a different direction
There is a topic so you have to bring it
Live against
A hundred reasons are on the table

But I don’t wrap myself like a lolek
I didn’t start
To go to a different direction
How do you live yourself answer yourself

Mom got sick
I hardly see my brother
I’m not going to smile nicely at interviews
Take photos with the type in borrowed rags

What about a good thing he doesn’t even know what he is talking about
Salty can protrude even from the most expensive shoes
I am not a uncle advice, but if you buy something.
And don’t try to wipe my nickname (tfu)

Because your answers are the most common tomato
I fly with a team, I make a wall
We have plugs everywhere where you go on vacation
A patient counts on the ovation again

It winds noodles, but it’s not a ristorante
Pushing the crap is not here and not me
If I rap like them, it would be ashamed
We have 2023, and I still f#ck this circus

Live against
A hundred reasons are on the table
But I don’t wrap myself like a lolek
I didn’t start

To go to a different direction
There is a topic so you have to bring it
Live against
A hundred reasons are on the table

But I don’t wrap myself like a lolek
I didn’t start
To go to a different direction
How do you live yourself answer yourself

I
It’s a small k o b
White like iodi Highroller
I don’t wrap myself like a lolek

02 on Booyy
Yea, I wasn’t there moments?
Twenty Twentythree
We Don’t Play No Games

Yea, Lesser Poland 2
Find more lyrics at lyrics.jspinyin.net

Lyrics Kobik – Wbrew sobie

Kindly like and share our content. Please follow our site to get the latest lyrics for all songs.

We don’t provide any MP3 Download, please support the artist by purchasing their music 🙂

You can purchase their music thru 
Amazon Music  Apple Music
Disclosure: As an Amazon Associate and an Apple Partner, we earn from qualifying purchases