Budzik Lyrics – Matus
Singer: Matus
Title: Budzik
Budzi mnie budzik
Jak zawsze rano
Wstaje sobie z lóżka
I biorę łyk z kubka z miętowa herbatką
Podchodzę do okna i otwieram
Je żeby wpuścić trochę świeżego powietrza
Żeby w pokoju nie śmierdziało
Po chwili łapie za karton
Wyciągam papierosa
Odpalam i dym mi leci prosto przez gardło
Trochę to zabolało
Posiedziałem sobie chwile z tym
Przy okazji się zastanawiając
Czy to wszystko co się stało to czy serio
Tak się stać miało
Chłopak co się bał
Słuchać polskiego hip-hopu
Przed mama
Teraz wącha nitki nosem
I ma bardzo przeżarte gardło
Płaczę przynajmniej
Raz w dniu
Płaczę jakbym był dzieciakiem
Któremu gdzieś w niebo odleciał
Z helem balon
Nie chcę
Nie chcę więcej brać
Nie chcę
Ej, ej
Pisze swoje własne wersy
Mogę pisać nuty w których
Nie znajdziesz czegoś
Takiego jak wulgarny język
Chciałem se jakoś pójść w moją stronę
A skończyło się tak ze chodzę naćpany co dzień
Szczerze?
Kryształ zawsze pomoże
Jak depresja mnie dopadła
Chciałem jakoś się uśmiechnąć na trochę
Ale żeby to był szczery uśmiech
A nie ten co udawałem cale życie swoje
Mam dosyć waszych rad!
Coś wam powiem
Jak chodziłem zawsze jak jakiś krejzol
To każdy miał to w nosie
Jak zacząłem mieć poszerzone źrenice
I nie spałem tylko pisałem
Wtedy każdy już zaczął patrzeć w moja stronę
Nie
Po prostu mam za dużo
Kasy i mi się przewraca w głowie
Wołam o pomoc w swych nutach
Niech ktoś to ogarnie w końcu proszę
Find more lyrics at lyrics.jspinyin.net
You can purchase their music thru Disclosure: As an Amazon Associate and an Apple Partner, we earn from qualifying purchases
Other Popular Songs:
Ellie Cottino - Diamonds
Zabranjeno Pušenje - Ekrem
Budzik – English Translation
I am awakened by an alarm clock
As always in the morning
He gets up
And I take a sip from a mint mug with tea
I go to the window and open
Eats to let some fresh air
That it doesn’t stink in the room
After a while he grabs the cardboard
I pull out a cigarette
I start and smoke flies straight through my throat
It hurt a bit
I sat for a while with it
By the way, wondering
Is it all that happened or seriously
It was true
Boy what was afraid
Listen to Polish hip-hop
Before mom
Now he sniffs the threads with his nose
And he has a very eaten throat
I am crying at least
Once a day
I am crying like I was a kid
Which he flew somewhere in the sky
Balloon with helium
I don’t want
I don’t want to take anymore
I don’t want
Hey Hey
He writes his own verses
I can write notes in which
You won’t find something
Such as a vulgar language
I wanted to go to me somehow
And I ended up, I go to the stoned every day
Honestly?
The crystal will always help
How depression caught me
I wanted to smile somehow
But that it would be a sincere smile
Not the one I pretended to be my life
I’m fed up with your advice!
I’ll tell you something
As I always walked like some krejzol
Everyone was in his nose
How I started to have widen pupils
And I didn’t sleep, I just wrote
Then everyone began to look at me
Not
I just have too much
Money and I fall over my head
I am calling for help in my notes
Someone get over it, please
Find more lyrics at lyrics.jspinyin.net
Lyrics Matus – Budzik
Kindly like and share our content. Please follow our site to get the latest lyrics for all songs.
We don’t provide any MP3 Download, please support the artist by purchasing their music 🙂
You can purchase their music thru Disclosure: As an Amazon Associate and an Apple Partner, we earn from qualifying purchases