Lyrics Pecewu – Ambicja

Ambicja Lyrics – Pecewu

Singer: Pecewu
Title: Ambicja

Blokada kreatywna. To jest zmora wszystkich ludzi, którzy pracują, wymyślając rzeczy. Chodzi o to w tym, że jak masz, na przykład, przerwę w dobrych pomysłach, to wydaje ci się, że powrót do publikowania czegokolwiek, do dobrych pomysłów, musi być bardzo fajny. I im dłużej zwlekasz, tym więcej od siebie wymagasz, bo… Nie było mnie miesiąc, to muszę wrócić z czymś jakimś. Nie było mnie dwa miesiące, to będzie jeszcze gorzej. I jeszcze gorzej, i jeszcze gorzej…
Mimo że studia dawno skończyłem, to znowu dziś siedzę w BUW-ie
Rozsądek mówi mi: “Rzuć to gówno!” Powinienem, lecz, nie umiem
Za rok trzydziestka, nie wiem, co robić, myśli w obłędzie gubię

Czekam aż się los zlituje i w twarz mi szczęściem splunie
Pytasz o plany. Jakie plany? To jest podejście głupie
Układane są przez innych najczęściej, teraz to wreszcie rozumiem
To miał być concept album, a wyszedł z tego myśli strumień

Teraz jedyny mój plan na płytę polega na zemście w sumie
Jak Adaś Miałczyński dla mnie było tylko miejsce drugie
Jak w “Whiplash” na obiedzie pytali: “Czym się konkretnie zajmujesz?”
Nie miałem czym się pochwalić nikomu, nawet głupich medali z WOM-u

Teraz brzmi to śmiesznie, lecz się wtedy wstydziłem wracać do domu
Tyle myśli, głowa płonie. Czuję się jak Niki Lauda
Z każdym dniem coraz bardziej czuję jak zżera mnie ta ambicja
Mimo to wciąż słyszę, że osiadłem na laurach

Nawet tamta, z którą kręciłem, zaraz będzie na igrzyskach
Chcę więcej, chcę więcej
Nie wiem czego, ale chcę więcej
Chcę więcej, chcę więcej

Bo w życiu chodzi o więcej
Chcę więcej, chcę więcej
Nie wiem czego, ale chcę więcej
Chcę więcej, chcę więcej

Bo w życiu chodzi o więcej
Siedzę sam w bibliotece, zamiast bitu słyszę tylko tick, tick, boom
Ciśnienie mam tak wysokie, że cisza brzmi dla mnie jak piski i szum
Czy to ostatnie takie lato? Pytam sam siebie już od dekady

Coraz częściej, coraz cięższe stają się niegdyś proste prawy
Czy ja w ogóle byłem dobry? Czy może jestem w tym ciągle słaby?
Czy im się to naprawdę podoba, czy to tylko moje słuchowe omamy?
Od zawsze, kiedy coś nagram, to burdel mam w głowie totalny

Ale nadal to robię, bo chcę coś tutaj po sobie zostawić
To nie może być tylko dobre. To musi być zawsze najlepsze
Każdy wers moim kolegom ma zdejmować z twarzy uśmieszek
Przyprawiać o dreszcze i w sumie nie wiem, co jeszcze

W każdym razie czas udowodnić, że się mylili potężnie
Siedzę sam w bibliotece, zamiast bitu słyszę tylko tick tick boom
Przełykam ślinę, biorę oddech. Nie chce się ponieść ambicji znów
Uznałem, że muszę być sobą, zamiast wymyślać koło na nowo

Zrobiłem EPkę na spontanie między Lipową a Dobrą
Chcę więcej, chcę więcej
Nie wiem czego, ale chcę więcej
Chcę więcej, chcę więcej

Bo w życiu chodzi o więcej
Chcę więcej, chcę więcej
Nie wiem czego, ale chcę więcej
Chcę więcej, chcę więcej

Bo w życiu chodzi o więcej
Rozumiecie, o co chodzi. Ja mówię niby do was, a tak naprawdę mówię do siebie. A tymczasem jeden prosty trik, żeby odblokować się z blokady kreatywnej – możęsz po prostu wypuścić coś bardzo prostego. To się odkorkuje i potoczy… No cześć. Wróciłem
Find more lyrics at lyrics.jspinyin.net

You can purchase their music thru 
Amazon Music  Apple Music
Disclosure: As an Amazon Associate and an Apple Partner, we earn from qualifying purchases
Other Popular Songs:
Alchemy - Niewolnik Trapu
BLOK3 - Affetmez

Ambicja – English Translation

Creative lock. This is the bane of all people who work, inventing things. The point is that if you have, for example, a break in good ideas, it seems to you that returning to publishing anything, for good ideas, must be very nice. And the longer you delay, the more you require, because … I wasn’t a month, I have to come back with something. I wasn’t two months, it would be even worse. And even worse, and even worse …
Although I graduated from my studies a long time ago, I am sitting in the University of Warsaw again today
Common reason tells me: “Throw this sh#t!” I should, but I can’t
In the thirty year, I don’t know what to do, thinking in insanity

I am waiting for fate to merge and spit in my face with happiness
You ask for plans. What plans? This is a stupid approach
They are arranged by others most often, now I finally understand it
It was supposed to be a concept album, and a stream came out of it

Now my only plan on the album is to revenge
How Adaś Malczyński was only a second place for me
As in “Whiplash” they asked at dinner: “What exactly do you do?”
I had nothing to boast about to anyone, even stupid medals from the PO

It sounds funny now, but then I was ashamed to go home
So much thoughts, the head is burning. I feel like Niki Lauda
Every day I feel more and more like this ambition
Still, I still hear that I settled on my laurels

Even the one with whom I was shooting will be at the games
I want more, I want more
I don’t know what, but I want more
I want more, I want more

Because life is about more
I want more, I want more
I don’t know what, but I want more
I want more, I want more

Because life is about more
I sit alone in the library, instead of the bit I only hear tick, tick, boom
I have a pressure so high that the silence sounds like a squeaks and a noise for me
Is this the last such summer? I have been asking myself for a decade

More and more often, the right right are becoming more and more heavier
Was I good at all? Or is I still weak in it?
Do they really like it, is these just my auditory hallucinations?
I have always had a total brothel when I record something, when I record something

But I still do it because I want to leave something here
It can’t be just good. It must always be the best
Each versions are to take my colleagues out of my face smile
Season for chills and I don’t know what else

In any case, it’s time to prove that they were wrong
I sit alone in the library, instead of the bit I only hear a tick tick boom
I swallow, take breath. You don’t want to get the ambition again
I decided that I had to be myself instead of coming up with the next

I made an EP for spontaneous between Lipowa and Dobra
I want more, I want more
I don’t know what, but I want more
I want more, I want more

Because life is about more
I want more, I want more
I don’t know what, but I want more
I want more, I want more

Because life is about more
You understand what’s going on. I speak to you, and I really speak to myself. Meanwhile, one simple trick to unlock yourself from a creative block – you can simply release something very simple. It will uncover and go … Hi. I came back
Find more lyrics at lyrics.jspinyin.net

Lyrics Pecewu – Ambicja

Kindly like and share our content. Please follow our site to get the latest lyrics for all songs.

We don’t provide any MP3 Download, please support the artist by purchasing their music 🙂

You can purchase their music thru 
Amazon Music  Apple Music
Disclosure: As an Amazon Associate and an Apple Partner, we earn from qualifying purchases