Lyrics Pono – Intryga

Intryga Lyrics – Pono

Singer: Pono
Title: Intryga

Na każdym kroku intryga, ale nie dygaj, nie dygaj
Prowokacjom nie ulegaj, nie dygaj, nie uciekaj
Na każdym kroku intryga, ty nie dygaj, nie dygaj
Chcesz, to się zapobiegaj, nie czekaj, nie dygaj!

Na każdym kroku intryga, ale nie dygaj, nie dygaj
Prowokacjom nie ulegaj, nie dygaj, nie uciekaj
Na każdym kroku intryga, ty nie dygaj, nie dygaj
Chcesz, to się zapobiegaj, nie czekaj, nie dygaj!

To nie taka prosta sprawa – zostać, błędy ponaprawiać
Trzeba działać. Gdy zaczyczynasz się obawiać, trzeba działać
Kończy się zabawa, zastanawiasz się
Czy wygrana jest możliwa – bywa, że nie

Tak zaczyna się intryga snuć w twojej głowie
Lecz nie próbuj pluć do studni, jak chcesz jeszcze z niej pić wodę
Bo wróci to z powrotem, rzuci cię pokotem obok reszty leszczy
Każdy, chciał być lepszy od drugiego

Pierwszy zajmie miejsce ostatniego z jego ego-ego
Będzie tego żałować, chciał plany pokrzyżować
Chciał wygrać, chciał utrzymać zgodę, by potem uderzyć
Lecz potem już sam nie chciał wierzyć – finał

Już niejeden przeginał i miał – los go pokarał
Nie zdawał sobie sprawy, kiedy jest koniec zabawy
To nie życie z wystawy – wady to fakt, fakt jest faktem
Pycha to uczucie, które czujesz przed upadkiem

Ktoś powiedział komuś coś, przyfarmazonił specjalnie na złość
Zżera go zazdrość, mimo że nikt z nas jej nie wzbudza
Chojrak podjudza, rozsiewa ploty
Czy z zawiści, czy z głupoty, co se jeden z drugim myśli

Ma ze sobą kłopoty, z poczuciem własnej wartości [A jakże
Czy to rozdwojenie jaźni? Czy bujnej wyobraźni?
Nas to złości i drażni
Ale żaden z nas się nie odgraża – nie damy się sprowokować

Chociaż często tak się zdarza, że niejeden chce spróbować
Sam się wtedy upokarza, jak chce przypozować
Czego on to nie wie i co to nie on
Co to ma być, zabawa w głuchy telefon?

To jeden wielki farmazon!
Mamy na to własną teorię [Aha] – pierdolić niestworzone historie, intrygi i wymysły
Zrodzone przez zakompleksione umysły
Tych, którzy chcą chodzili

Jeszcze tylko jedno – wara od naszych bliskich!
Na każdym kroku intryga, ale nie dygaj, nie dygaj
Prowokacjom nie ulegaj, nie dygaj, nie uciekaj
Na każdym kroku intryga, ty nie dygaj, nie dygaj

Chcesz, to się zapobiegaj, nie czekaj, nie dygaj!
Na każdym kroku intryga, ale nie dygaj, nie dygaj
Prowokacjom nie ulegaj, nie dygaj, nie uciekaj
Na każdym kroku intryga, ty nie dygaj, nie dygaj

Chcesz, to się zapobiegaj, nie czekaj, nie dygaj!
Niejeden człowiek wpadł na skutek podstępu
Intrygant przyjął, zaatakował z ukrycia jak wkurwiony gad, podstępne działanie
Na pewno może nieskarane są wyroki Boże

Układaj puzzle, bo później może być gorzej
Od życia jak najwięcej bierz, życie daje w kość – ty wiesz
Los ma swoje ręce [Za to ręczę] – Za to ręczę
Kolorowe, niekończące się tęcze

Realizm to nie baśnie, to walka o ogień, który gaśnie, a ty błaźnie właśnie
Intryga, dylemat gigant nie odpoczywa
Tylko w swoim zakamarku knuje, jak pasożyt żeruje
Na chleb zarabia, dom buduje – czas wyciągnąć wnioski

Drugi moment? Się ocknij
Wiedza, którą posiadasz, jest jak żywot boski osiągnięty siłą
Jak Rutkowski, troski nic nie pomogą
Bo i tak możesz paść ofiarą intrygi jedną, drugą nogą

Czy sprostasz tym wymogom? Czy wypłyniesz na powierzchnię?
Czy też nie i spłyniesz na dno jak
I po co ci to? No po co ci to?
I tak wie, byś się nie bał

Zrobić na bliskim przewał, chorobę intrygi miewał
I ty, i ty, i ty
Jest ich troje, a może więcej
Z nimi stanąć twarzą w twarz się nie boję

Ja wiem swoje [Ja wiem swoje…]
Każdy od winy się miga, każdy rzyga, gdzie się da
Wygra ten, co więcej ma – na tym polega ta pra-gra
Intryga to narzędzie do zdobywania celu

Tak będzie, jest i było od zarania dziejów
Nic się nie zmieniło, cały czas chodziło o to, by zwyciężyć
By cię wyprzedzić, będą cię dręczyć, śledzić
By zdobyć to, co masz, by przeżyć, by zarobić

By mieć więcej, kolejny typ zaciera ręce
Intryga wspiera zemste, steruje
Przez te jazdy wkurwiłby się każdy – małoważny szczegół
Intryga nie zna reguł, gotowy do biegu?

Elo orient, orient człowieku, byś nie skończył w ścieku
Uważaj, komu się narażasz – intryga problemy stwarza
Robi z człowieka nędzarza, uważaj na prowokacje
Na krzywe akcje – jebać to! Wiem, że mam rację

Elo, słowo prawilnych na zawsze
Na każdym kroku intryga, ale nie dygaj, nie dygaj
Prowokacjom nie ulegaj, nie dygaj, nie uciekaj
Na każdym kroku intryga, ty nie dygaj, nie dygaj

Chcesz, to się zapobiegaj, nie czekaj, nie dygaj!
Na każdym kroku intryga, ale nie dygaj, nie dygaj
Prowokacjom nie ulegaj, nie dygaj, nie uciekaj
Na każdym kroku intryga, ty nie dygaj, nie dygaj

Chcesz, to się zapobiegaj, nie czekaj, nie dygaj!
Find more lyrics at lyrics.jspinyin.net

You can purchase their music thru 
Amazon Music  Apple Music
Disclosure: As an Amazon Associate and an Apple Partner, we earn from qualifying purchases
Other Popular Songs:
Loyal Robin - Bless
EscRiesa - Аудит

Intryga – English Translation

On every step intrigue, but do not smoke, do not smoke
Provocations do not, do not smoke, do not run away
On every step intrigue, you do not smoke, do not smoke
You want to prevent, do not wait, do not smoke!

On every step intrigue, but do not smoke, do not smoke
Provocations do not, do not smoke, do not run away
On every step intrigue, you do not smoke, do not smoke
You want to prevent, do not wait, do not smoke!

This is not a simple matter – stay, mistakes ponail
You have to work. When you start to be afraid, you need to work
Ending fun, wondering
Will the win be possible – it can not

Yes, the intrigue begins to sleep in your head
But do not try to spit into the well, if you want to drink water from it yet
Because it will come back back, he will throw you in addition to the rest of the bream
Everyone wanted to be better than the other

The first will occupy the place last of his ego
He will regret it, he wanted to thwart
He wanted to win, he wanted to maintain consent to hit
But then he did not want to believe – the final

No longer bent and had – the fate showed him
He did not realize when the end of fun is
This is not life from the exhibition – Defects is a fact, the fact is a fact
Pride is a feeling that you feel against falling

Someone told someone, skimmed especially for anger
He eats him jealousy, even though nobody arouses from us
Chojrak Podjudza, Systemic Plots
Is with envy or foolishness, what’s one of the other thoughts

He has problems with him, with self-esteem [and how
Is this split your self? Is the lush imagination?
It’s anger and irritated
But none of us lecture – we will not be provoked

Although it often happens that more than one wants to try
He humilies himself when he wants to assign
What he does not know and what he does not
What should it be, playing in a deaf phone?

This is one big farmazon!
We have our own theory [AHA] – f#cking unwrapped stories, intrigues and inventions
Born by Zakompleksione minds
Those who want

Only one thing – wara from our relatives!
On every step intrigue, but do not smoke, do not smoke
Provocations do not, do not smoke, do not run away
On every step intrigue, you do not smoke, do not smoke

You want to prevent, do not wait, do not smoke!
On every step intrigue, but do not smoke, do not smoke
Provocations do not, do not smoke, do not run away
On every step intrigue, you do not smoke, do not smoke

You want to prevent, do not wait, do not smoke!
More than one man came up with a deception
The intriguer accepted, attacked from hiding like a pissed reptile, a crafty action
Certainly God’s judgments may be unscreated

Arrange a puzzle, because later it can be worse
From life as much as possible, life gives a bone – you know
Fate has their hands [for this hand] – for this hand
Colorful, endless rainbows

Realism is not fairy tales, this is a fight for a fire that goes out, and you’re cloiting
Intrigue, the giant dilemma does not rest
Only in his corner boots, how the parasite feeds
For bread earn, house builds – time to draw conclusions

Second moment? Awo
The knowledge you own is like a divine life achieved by force
Like Rutkowski, Nothing will help
Because you can fall victim to intrigue one, the other leg

Do you meet these requirements? Do you go to the surface?
Or not and drain on the bottom like
And why do you need this? Why do you need it?
And so he knows not to be afraid

To do in close-up, the intrigue disease was
And you, and you, and you
There are three of them, and maybe more
With them, stand face to face

I know my [I know my …]
Everyone from the blame flashes, every puke, where it will give
He will win the one who is – this is this pra-game
Intrigue is a tool for gaining a goal

That will be, it is and from the dawn of time
Nothing has changed, all the time it was about to win
To overtake you, they will torment you, follow you
To get what you have to survive to earn

To have more, another type of blizzard hands
Intrigue supports revenge, controls
Through this driving, each one – a small detail
Intrigue does not know rules, ready to run?

Elo Orient, Orient of Man, you would not finish in sewage
Watch out who you are expanding – the intrigue problems creates
Making a puzzle from a man, watch out for provocations
For curves actions – f#ck it! I know I’m right

Elo, right words forever
On every step intrigue, but do not smoke, do not smoke
Provocations do not, do not smoke, do not run away
On every step intrigue, you do not smoke, do not smoke

You want to prevent, do not wait, do not smoke!
On every step intrigue, but do not smoke, do not smoke
Provocations do not, do not smoke, do not run away
On every step intrigue, you do not smoke, do not smoke

You want to prevent, do not wait, do not smoke!
Find more lyrics at lyrics.jspinyin.net

Lyrics Pono – Intryga

Kindly like and share our content. Please follow our site to get the latest lyrics for all songs.

We don’t provide any MP3 Download, please support the artist by purchasing their music 🙂

You can purchase their music thru 
Amazon Music  Apple Music
Disclosure: As an Amazon Associate and an Apple Partner, we earn from qualifying purchases