Lyrics Ukeboy – Antylopa

Antylopa Lyrics – Ukeboy

Singer: Ukeboy
Title: Antylopa

Skłaniają do refleksji i kłaniają się do stóp jak marionetki
Nie mam płci, nie mam imion, nie mam metki
To androgen niczym spin-off egzystencji
Pluję kapłanowi w oko na spowiedzi

Już Mesjasz mnie nie zbawi, biały kryształ go wyprzedził
Krystalicznie czysta dusza nie istnieje na tej dzielni, chyba że kupisz wybielacz i polejesz do wieczerzy
Znowu obcierają mnie ekrany
Jestem męczennikiem dla sprawy

Co mnie ciągnie znowu do Warszawy
Pytają mnie słoiki, konserwy, przyprawy
Mandaty wlepiane za szybką jazdę
Za szybko wciągnięto w ich życia farsę

Za szybki wpatrzeni jak w zachód na plaży
W tym brudny, ulotny i marny teatrzyk
To tylko kilka lat
Dotykam bruzd i fal

I błądzę palcami gdziеś
Gdzie zaczyna się Twoja pierś
Daj mi
Odczytać szyfr Twych warg

W szkole nauczą Cię jak być pionkiеm
Bo będziesz nikim już Ci zapowiem
Będziesz zębatką w ich wielkiej głowie
Oni gustują w betonie

Kto to właściwie są Oni?
Nikt Ich nie widział na oczy
Nikt nie dogonił
Polityk to tylko kanapka, co z torby wypadła Ich dzieciom jak biegły do szkoły

Tak pleśnią zarasta mu twarz
Zgniłymi ustami wyceni Ci gaz
Żal, pamięta sałata zielona
Jak łąka z Windowsa przypomni Ci, że to już czas

Na sen
A w nocy po kątach pokoi się roi od przodków i zjaw
Pęd pociągów, a każdy się skrada jak lew
Co (?) {intere go} Antylopa

To tylko kilka lat
Dotykam bruzd i fal
I błądzę palcami gdzieś
Gdzie zaczyna się Twoja pierś

Daj mi odczytać szyfr Twych warg
Nie masz czego szukać w tym miejscu
Nie ma tu przestrzeni dla odmieńców
Dostałem swoją strefę dla palaczy

Ale co dzień na śniadanie zjadam 440 Herzów
Ukryłem Ciebie w moim ciemnym sercu
Upchałem razem z obrazami w cieniu
I tylko głosy słyszę raz na miesiąc

Czasami myślę, że to tylko przeciąg
Lecz potem zdaję sobie sprawę, że uciekam przed odpoczywaniem
Uciekam na marne, utopiłem się w fontannie
Choć marzyłem o zabawie i domówkach, lekkich obyczajów pannie

Właściwie to o jednej takiej tylko się tłumaczy teraz
Żeby nie było że kija w dupie mam
I że się zakochałem no bo wstyd
Nie będę narażał się na tę nieskończoną hańbę

Ale antylopa we mnie chce się wyrwać raz na zawsze
Proszę na przystawkę męską propagandę
Nie płacę alimentów, nie płaczę i bardzo dużo palę
Find more lyrics at lyrics.jspinyin.net

You can purchase their music thru 
Amazon Music  Apple Music
Disclosure: As an Amazon Associate and an Apple Partner, we earn from qualifying purchases
Other Popular Songs:
Danno - Bla Bla
Nezzah - Luces

Antylopa – English Translation

They lead to reflection and bow to feet like marionettes
I do not have gender, I do not have names, I do not have a tag
This Androgen is like spin-off existence
I spit the priest in the eye on confession

The Messiah does not save me, the white crystal overtook him
Crystal clear soul does not exist on this brave, unless you buy a bleach and fly to the supper
I rub the screens again
I am a martyr for the case

What pulls me again to Warsaw
I ask me jars, canned, spices
Mandates made for quick riding
A farce stuck in their lives quickly

Behind the fast starlike as west on the beach
In this dirty, fleeting and poor theater
It’s only a few years
I touch the furrows and waves

And I’m wondering
Where your chest begins
Give me
Read your lips chips

At school, they will teach you how to be pawns
Because you will announce anyone anymore
You will be a gifts in their great head
They look in concrete

Who are they actually?
Nobody saw them on the eyes
No one caught up
Politician is just a sandwich, which out of the bag fell by their children as they ran to school

Such a mold will fly
Rotated mouth will produce
Regret, remembers Green lettuce
As a meadow from Windows remind you that it’s time

Onset
And at night after the corners of the rooms are ROI from the ancestors and a phrase
Rush of trains, and everyone creeps like a lion
CO (?) Antelope {Inter Go)

It’s only a few years
I touch the furrows and waves
And I’m wondering my fingers somewhere
Where your chest begins

Give me read your lips chisk
You have nothing to look for here
There is no space for different
I got my zone for smokers

But every day for breakfast I eat 440 Herzów
I hid you in my dark heart
I pushed together with images in the shade
And only the voices hear once a month

Sometimes I think it’s just a draft
But then I realize that I am running away from resting
I escaped in a wild, I drowned in the fountain
Although I dreamed about playing and home, light customs

Actually, one such only explains now
That it was not that I have a stick
And that I fell in love because shame
I will not expose this infinite disgrace

But the antelope wants to get out in me once and for all
I am asking for a male propaganda starter
I do not pay maintenance, I do not cry and a lot
Find more lyrics at lyrics.jspinyin.net

Lyrics Ukeboy – Antylopa

Kindly like and share our content. Please follow our site to get the latest lyrics for all songs.

We don’t provide any MP3 Download, please support the artist by purchasing their music 🙂

You can purchase their music thru 
Amazon Music  Apple Music
Disclosure: As an Amazon Associate and an Apple Partner, we earn from qualifying purchases